Gang szturmował więzienie na Haiti. Wszyscy osadzeni uciekli
Na Haiti od czwartku trwają zamieszki miejscowych gangów z lokalnymi służbami. W stolicy - Port-au-Prince - grupy przestępcze zdobyły więzienie, uwalniając przy tym wszystkich osadzonych. Na wolność wydostało się około 4 tys. mężczyzn.
04.03.2024 | aktual.: 04.03.2024 06:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w sobotę. W swoich celach pozostali nieliczni. - Jestem jedyną osobą, która została w celi - powiedział agencji Reutera jeden z więźniów. Jak relacjonował, szturm zaczął się, gdy wszyscy spali.
Przywódcą tzw. federacji gangów jest Jimmy Cherizier, były funkcjonariusz policji, który przeszedł na stronę zbrojnych band terroryzujących Haiti.
Cherizier oświadczył wcześniej, że celem gangów jest obalenie szefa haitańskiego rządu Ariela Henry’ego. Oprócz więzień, przestępcy atakują m.in. posterunki policji oraz stołeczne lotnisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: dlaczego Rosjanie nie protestują? Ekspertka tłumaczy
- Prosimy haitańską policję krajową i wojsko o wzięcie na siebie odpowiedzialności i aresztowanie Ariela Henry’ego. Powtórzę jeszcze raz: społeczeństwo nie jest naszym wrogiem; grupy zbrojne nie są waszym wrogiem. Aresztujecie Ariela Henry’ego w imię wyzwolenia kraju - powiedział Cherizier, cytowany przez telewizję CNN.
Gangi rządzą na Haiti. Problem się nasila
W ostatnich latach na Haiti, najuboższym państwie obu Ameryk, gwałtownie nasiliła się przemoc. Obecnie gangi kontrolują około 80 procent stolicy.
Bandy rabusiów urosły w siłę po tym gdy w lipcu 2021 roku zginął w zamachu prezydent kraju Jovenel Moise. Zabójstwo prezydenta poprzedziły masowe protesty, których uczestnicy oskarżali go o korupcję i domagali się jego ustąpienia w związku z wygaśnięciem pięcioletniego mandatu szefa państwa.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP/TVN24