Legenda "Trójki" zwolniona. Pracowała w radiu ponad 40 lat

O zwolnieniu Michniewicz miało zdecydować nowe kierownictwo Programu Trzeciego: prezes Paweł Majcher i wiceprezes Juliusz Kaszyński. Obaj zostali powołani w grudniu przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.

Michniewicz była jedną ze znanych twarzy "Trójki", która została na Myśliwieckiej po maju 2020 roku, gdy ówczesne władze rozgłośni wyrzuciły z listy przebojów utwór "Twój ból jest większy niż mój", w którym Kazik Staszewski uderzył w PiS.

W proteście przeciwko cenzurze wypowiedzenie złożyli wtedy m.in. Marek Niedźwiecki, Marcin Kydryński, Hirek Wrona, Piotr Kaczkowski, Piotr Metz i Marcin Łukawski.

Zobacz też: kolejne wątki Pegasusa. "Zero zdziwień"

Michniewicz wówczas nie odeszła. Dalej prowadziła wywiady z politykami. - W rozmowach na antenie dało się wyczuć, że jej poglądy są zawsze zgodne z aktualnym kursem władzy - mówi dziennikarz Trójki, którego cytuje wyborcza.pl.

- Nic dziwnego, że teraz, kiedy media publiczne są uwalniane spod kontroli Prawa i Sprawiedliwości, Michniewicz traci pracę - dodaje.

"Śniadanie w Trójce" i "Puls Trójki" za Beatę Michniewicz ma poprowadzić Sylwia Białek.

Przeczytaj też:

Zaskakujący głos z klubu PiS. "Kaczyński to za mało"

Aktywistki wdarły się na scenę w filharmonii. "Nasz świat płonie"

Źródło: wyborcza.pl