PolitykaFundacja "Szarik" dostała od ABW walizkę pozostawioną we "Wprost"

Fundacja "Szarik" dostała od ABW walizkę pozostawioną we "Wprost"

Walizkę, którą funkcjonariusze ABW zostawili w redakcji "Wprost", otrzymała od Agencji Fundacja "Szarik" zajmująca się pomocą osobom z zespołem stresu pourazowego. Fundacja chce ją zlicytować, a pieniądze przeznaczyć na dogoterapię. Rzecznik ABW Maciej Karczyński wyjaśnił, że fundacja uzyskała walizkę, bo jako pierwsza napisała do Agencji, aby ją otrzymać.

Fundacja "Szarik" dostała od ABW walizkę pozostawioną we "Wprost"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

15.07.2014 | aktual.: 15.07.2014 17:21

Fundacja pomaga polskim żołnierzom powracającym z misji zagranicznych oraz innym funkcjonariuszom służb mundurowych w leczeniu zespołu stresu pourazowego (PTSD). Psychologowie do pracy z leczonymi wykorzystują dogoterapię, m.in. z udziałem czarnego labradora Portera, który uczestniczył we wtorkowym przekazaniu walizki w siedzibie ABW.

Prezes fundacji Jacek Zawadzki powiedział, że nie chce zachować walizki jako pamiątki czy eksponatu, tylko zlicytować i za uzyskane pieniądze pomagać kolejnym osobom.

Dyrektor Biura Badań Kryminalistycznych ABW Dariusz Laskowski, który przekazał walizkę, powiedział, że jest ona standardowo wyposażona w przyrządy, które służą technikom kryminalistycznym przy zabezpieczaniu różnego rodzaju dowodów rzeczowych. - tam przymiar - linijka, znaczki i symbole, które uwidaczniane są na zdjęciach z miejsca zdarzenia, by ekspert mógł później odpowiednio zbadać dowód rzeczowy - wyjaśnił.

- Dogoterapia weteranów służb mundurowych, to nowa rzecz w Polsce. Mamy nadzieję, że pieniądze z licytacji walizki istotnie wspomogą naszą pracę i pomagać będą osobom, które cierpią na PTSD - zaznaczył prezes fundacji. - Decyzja o tym, w jaki sposób przeprowadzimy licytację, zapadnie w najbliższym czasie. Jesteśmy w tej sprawie otwarci na współpracę z mediami - powiedział Zawadzki.

Podał, że fundacja działa od roku i prowadzi profesjonalną pomoc psychologiczną z udziałem psów. - Jest to zawsze pomoc wykwalifikowanego psychologa, psychoterapeuty, dodatkowo w procesie terapeutycznym zapewniony jest udział psa - wyjaśnił.

Fundacja współpracuje ze Stowarzyszeniem Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. - Dla nich prowadzimy szkolenia terapeutyczne z psami, na co dzień pracujemy w specjalistycznym szpitalu MSW w Otwocku - dodał.

Jak zaznaczył, jest to prawdopodobnie pierwszy w Polsce, a może nawet w tej części Europy stacjonarny program psychoterapii dla funkcjonariuszy służb mundurowych z udziałem psów. - To nie jednorazowa wizyta z psem - tutaj pies regularnie jest na zajęciach terapeutycznych, zgodnie z planem terapii, praca trwa stale - wyjaśnił.

W ostatnim roku fundacja przeprowadziła warsztaty dla 72 osób - par w ramach pilotażowego programu. - W tym roku na tygodniowych warsztatach mieliśmy już grupę singli - osiem osób - weteranów misji poza granicami kraju, a w Otwocku zajmowaliśmy się łącznie 110 osobami - powiedział prezes.

- Liczymy na hojne wsparcie i środki. Jeden sześciotygodniowy turnus terapeutyczny dla maksymalnie 60 osób to koszt ok. 7 tys. zł - zaznaczył.

Dyrektor Laskowski powiedział, że zdjęta ze stanu ABW i przekazana fundacji walizka miała już kilka lat. - Dla nas jej wartość księgowa obecnie to zero złotych, a nowa kosztuje ok. 500 zł - powiedział.

Chodzi o walizkę pozostawioną po działaniach prokuratury i ABW we "Wprost" 18 czerwca. Po ujawnieniu przez tygodnik nielegalnie podsłuchanych rozmów prokuratura wystąpiła o wydanie nośników nagrań. Gdy redakcja odmówiła, zarządzono przeszukanie w gabinecie red. naczelnego, podczas którego próbowano mu odebrać nośnik nagrań. Nie udało się to, prokuratura i funkcjonariusze ABW przerwali czynności i opuścili redakcję. W zamieszaniu funkcjonariusze Agencji pozostawili walizkę z materiałami do zabezpieczania dowodów. Dziennikarze przekazali ją kancelarii premiera, skąd odebrała ją ABW.

Nagrania "Wprost" przekazał później prokuraturze, a ta skierowała je do badania w Biurze Badań Kryminalistycznych ABW. We wtorek rzecznik ABW nie chciał odpowiadać na pytania, kiedy będą gotowe wyniki ekspertyz tych nagrań nielegalnych podsłuchów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)