PolskaFundacja Stańczyka chce zmiany metody głosowania. Koniec z lenistwem na posiedzeniach Rady Miasta

Fundacja Stańczyka chce zmiany metody głosowania. Koniec z lenistwem na posiedzeniach Rady Miasta

Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Miasta Krakowa została przedstawiona petycja dotycząca zmiany sposobu głosowania przez Radnych. Fundacja Stańczyka rozpoczęła zbiórkę podpisów 11 września 2014 roku. Od tamtej pory podpis złożyło 339 osób. Nikt nie wyraził sprzeciwu wobec tej petycji.

Akcja „Przejrzysty Kraków” prowadzona przez Fundację Stańczyka, ma na celu wieloaspektowy monitoring życia publicznego w Krakowie. Prowadzi wiele akcji społecznych, w których mieszkańcy za pośrednictwem petycji wyrażają swoją opinię, popierając dany projekt bądź go odrzucając. Dzięki temu, na ręce przewodniczącego Rady Miasta może trafić petycja, która zyskała poparcie obywateli.

Dzisiejsza petycja ma na celu przywrócenie metody głosowań pod każdą z poprawek i wyeliminowanie przy tym metody zbiorczych głosowań, która zakłada, iż radni nie muszą być obecni podczas czytania uchwał, ani nie muszą słuchać urzędników miejskich, którzy im te projekty tłumaczyli. Radni przegłosowują więc kilka projektów naraz, najczęściej nie wiedząc, nad czym głosują, kierując się rekomendacjami. Wyludnienie podczas sesji rady, brak merytorycznej dyskusji oraz zmniejszenie odpowiedzialności radnych stworzyło przesłanki do skierowania petycji w sprawie zmiany tego sposobu prowadzenia sesji.

Warto dodać, iż ten sposób głosowań nie jest obecny w żadnym większym mieście w Polsce. Bloki głosowań praktykuje się natomiast w sejmie, wiadomo jednak, iż działa on na innej zasadzie niż organy samorządu terytorialnego. Projekt zmian popierają również politycy.

- Warto głosować projekty zaraz po debacie - przyznaje szef klub PiS Włodzimierz Pietrus. Przychylny takiemu rozwiązaniu jest także szef klubu PO Andrzej Hawranek, twierdząc, iż frekwencja wśród radnych z pewnością wzrośnie.

Fundacja argumentuje swój projekt również tym, że do tej pory brak merytorycznej dyskusji skutkował wielogodzinnymi oczekiwaniami mieszkańców na możliwość zabrania głosu w ważnej dla nich sprawie. W efekcie wielu z nich nie czeka na głosowanie.

- Zmiana byłaby dużym ułatwienie także dla mieszkańców - podkreśla Anna Cioch z Fundacji Stańczyka. Zamierzamy zabrać głos podczas obrad. Przygotowaliśmy też specjalny transparent, w którym dziękujemy radnym, że podczas pierwszych sesji nowej rady nie było bloku głosowań – dodaje.

Radni rozstrzygną tę kwestię sami, na posiedzeniu Rady Miasta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)