Fundacja promuje wizytę Trumpa. Ma bliskie związki z PiS i pieniądze z rządu
Sieć podbija klip promujący wizytę Donalda Trumpa w Polsce. Stworzyła go tajemnicza fundacja, której członkowie są związani z czołowymi politykami PiS. Płynie do niej strumień gotówki z rządu i państwowych spółek. Prezes fundacji, Włodzimierz Dola nie chce jednak zdradzić szczegółów. - Podpisałem umowy o zachowaniu poufności - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
W klipie, który promuje w sieci Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych, cytowany jest m.in. fragment przemówienia Trumpa, w którym stwierdza on, że nasz kraj "zawsze był przyjacielem Ameryki" i że oba państwa łączy "sojusz w walce o wolność". W ten sposób FIM prezentuje prezydenta USA jako oddanego sojusznika Polski.
Fundacja angażuje się także w inny sposób. Ma być partnerem operacyjnym wizyty Trumpa i współorganizować polsko-amerykański piknik wojskowy.
Promocja wartości chrześcijańskich
To odpowiedzialne zadania. W dodatku FIM ma bardzo wpływowych partnerów. Są to aż trzy ministerstwa: rozwoju, nauki i szkolnictwa wyższego oraz pracy i polityki społecznej. Z fundacją współpracują też spółki skarbu państwa - znajdziemy wśród nich m.in. Orlen, PZU czy PKO BP. Prezes Fundacji, Włodzimierz Dola mówi w rozmowie z nami, że "nie może udzielić informacji dotyczących finasowania, bo ma podpisane umowy o zachowaniu poufności". - Jeśli chodzi zaś o zaangażowanie w stworzenie klipu i organizację pikniku, to była to nasza własna inicjatywa - wyjaśnia.
Czym, poza organizacją odwiedzin Trumpa, zajmuje się fundacja? Jak możemy przeczytać na stronie, do jej celów należy m.in. promocja wartości chrześcijańskich oraz obywatelskich, zabieranie głosu w ważnych dla Polski tematach związanych z patriotyzmem, a także organizacja wydarzeń o charakterze patriotycznym, światopoglądowym.
Przez 3 lata działalności fundacja skupiała się głównie na promowaniu innych projektów lub fundacji z nią kooperujących. Wśród nich znajdziemy Akademię Liderów Rzeczpospolitej, w ramach której organizowane są szkolenia mające "odkrywać i wzmacniać kompetencje młodych liderów".
Do grona wykładowców ALR należą przede wszystkim ludzie związani z rządem i organizacjami prorządowymi. To m.in. Tomasz Matynia, szef gabinetu politycznego ministra zdrowia i Dariusz Lasocki, kiedyś radny PiS, a obecnie przewodniczący rady nadzorczej TVP S.A.
Harcerze
W Akademii wykłada też część władz samego FIM. Poza tym każdy z członków zarządu i rady fundacji należy do Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej. Przypomnijmy, że w ZHR działał Michał Kuczmierowski, który w kwietniu 2010 r. postawił krzyż na Krakowskim Przedmieściu, a po objęciu władzy przez PiS został szefem marketingu w PKO BP.
Z kolei wiceminister w resorcie spraw zagranicznych, Jan Dziedziczak, pełnił funkcję instruktora ZHR. Powiązania ze związkiem zresztą nie zniknęły, bo asystentem Dziedziczaka jest należący do ZHR Jan Badowski, pełniący równocześnie rolę... przewodniczącego rady FIM.
Jak w rodzinie
Badowski nie jest jedynym członkiem fundacji, który ma bezpośrednie powiązania z politykami PiS. Współzałożyciel FIM Mariusz Chłopik (do marca pełnił funkcję prezesa) był radnym PiS, potem członkiem sztabu wyborczego Andrzeja Dudy oraz sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych 2015 r. Teraz zarządza biurem komunikacji w Agencji Rozwoju Przemysłu, która podlega ministrowi Morawieckiemu. „Gazeta Wyborcza” pisała, że partnerem strategicznym FIM jest BZ WBK, do niedawna kierowany przez obecnego wicepremiera.
Chłopika z rządem łączą też powiązania natury osobistej. Jest zięciem ministra Konstantego Radziwiłła. Do rodziny należy też inny działacz FIM, Jakub Greloff, który zasiada w radzie fundacji. Dla niego Radziwiłł też jest teściem.
Poza tym Greloff przez długi czas pozostawał w bliskich kontaktach z synem Radziwiłła – Michałem. Oboje byli radnymi na warszawskim Ursynowie. Swego czasu młody Radziwiłł czynił też starania, by uczynić Greloffa burmistrzem tej dzielnicy.
Ideologiczna zgodność
Pozostali zarządzający FIM to wspomniany już prezes Włodzimierz Dola i członek rady Przemysław Zyra. Ten pierwszy jest aktywny na Twitterze. Udostępnia posty polityków partii rządzącej i te chwalące jej działania. Z kolei Zyra angażuje się w działalność ruchów pro-life, uczestniczył np. w warsztatach organizowanych przez fundację PRO-Prawo do Życia, znaną z drastycznych antyaborcyjnych plakatów.