Frasyniuk powiedział dziennikarzom, że przyjęte dokumenty mają na celu m.in. wyjaśnienie pewnych nieporozumień, np. opinii, że UW bardziej dba o budżet państwa niż o człowieka.
Napisaliśmy, że naszym celem jest dobro człowieka, tzn. żeby czuł się szczęśliwy w swoim własnym państwie, żeby państwo ani prawo w żaden sposób nie mogło go ograniczać - powiedział nowo wybrany przewodniczący.
Chcemy być nadal partią centrową, umiarkowaną partią rozsądku - zapewniał przewodniczący UW. - Partią, która potrafi zachować równy dystans zarówno do prawicy, jak i do lewicy.
Frasyniuk podkreślił, że tkwienie w podziale na czerwonych i czarnych jest już "kompletnie nieaktualne", a sytuacja wymaga zdefiniowania na nowo polskiej sceny politycznej.
Jego zdaniem, Unia nie wymaga jednak radykalnych zmian, bo ma swoje tradycje.
Dobrego się nie zmienia - powiedział Frasyniuk.
Optymizm szefa UW jest uzasadniony wzrostem notowań tego ugrupowania. Według opublikowanych w piątek badań PBS Unia Wolności może liczyć na 5-proc. poparcie, umożliwiające wejście do parlamentu.
List do uczestników Kongresu przysłał prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wyraził w nim przekonanie, że postanowienia Kongresu będą ważne nie tylko dla Unii Wolności, ale również dla Polski. Podkreślił, że losy tej partii będą miały wpływ na rozwój polskiej demokracji. Przypomniał też ogromny udział polityków Unii Wolności w tworzeniu dzisiejszej Polski. (PAP/IAR, mag)