Frasyniuk nt. doniesień ws. premiera Belki
Lider Partii Demokratycznej Władysław Frasyniuk
powiedział w Łodzi dziennikarzom, że nie interesują go
doniesienia dotyczące rzekomej współpracy premiera Marka Belki ze
służbami specjalnymi PRL.
Pytany, czy zamierza na ten temat rozmawiać z premierem, Frasyniuk powiedział, że kompletnie nie interesuje go ta sprawa i nie zamierza marnować czasu.
Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, powołując się na anonimowych posłów, że premier Marek Belka przed wyjazdem na stypendium do USA w latach 80. odbył rozmowę z oficerami służb specjalnych oraz podpisał instrukcję, w której m.in. znalazły się hasła potrzebne do nawiązania kontaktów z polskimi agentami w Ameryce.
Zdaniem posłów Romana Giertycha (LPR) i Antoniego Macierewicza (RKN), po ujawnieniu tej informacji należy sprawdzić, czy oświadczenie lustracyjne Belki jest prawdziwe oraz, czy nie złożył on przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen fałszywych zeznań dotyczących współpracy z PRL-owskimi służbami specjalnymi.
Roman Giertych, pan Macierewicz - to dwóch takich polityków, którzy bez przerwy zajmują się podglądaniem polskiego społeczeństwa - powiedział Frasyniuk, który był gościem konwencji PD w Łodzi. Czy od tego, że Macierewicz, czy Giertych postawi wniosek do prokuratura dla premiera Belki coś się zmieni - pytał retorycznie lider PD.
Według niego dziś ważniejsze jest to, że w piątek premier Belka uczestniczył w spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej, trójkąta, który ma wspólną strategię, wspólny interes w UE niż to, czy jest jakiś kwit. To jest kompletny absurd - mówił Frasyniuk - Czy naprawdę w Polsce nie ma innych problemów poza problemami teczek.
Przewodniczący PD powiedział podczas konwencji, że z całą pewnością z łódzkiej listy ugrupowania w wyborach do parlamentu stratować będzie premier Marek Belka. Wyraził też opinię, że Henryka Bochniarz jest najlepszym kandydatem na prezydenta, na którego w tej chwili stać Partię Demokratyczną, a także najlepszym prezydentem, na jakiego stać w tej chwili Polskę.
To jest kobieta zdecydowana, ale kobieta która potrafi mówić łagodnym językiem perswazji - powiedział Frasyniuk, wyrażając przekonanie, że w konfrontacji - jak to określił - "ze spoconymi facetami" - Henryka Bochniarz wygrywa.
W łódzkiej konwencji PD uczestniczyło ok. 300 osób spośród blisko 1000 członów tego ugrupowania w regionie. W kuluarowych rozmowach działacze partii mówili, że premier Belka ma startować z pierwszego miejsca na liście do parlamentu; na drugim miejscu ma się zaleźć lider tego ugrupowania w regionie Witold Rosset.