Francuzi niezadowoleni z Busha
Francuzi, którzy należeli do najbardziej zagorzałych przeciwników inwazji na Irak, z rozczarowaniem przyjęli wynik wyborów w USA. Dwie trzecie uważa, że reelekcja George'a W. Busha będzie miała złe konsekwencje - wynika z sondażu opublikowanego w dzienniku "Le Parisien".
04.11.2004 | aktual.: 04.11.2004 09:14
6% ankietowanych przez instytut CSA Francuzów oceniło, że ponowny wybór Busha to "bardzo dobra rzecz", zaś 17% - że "dość dobra". Dla 35% Francuzów to "dość zła" wiadomość, zaś dla 30% - "bardzo zła". Reszta nie ma zdania w tej sprawie.
Jednocześnie blisko trzy czwarte Francuzów (74%) jest zdania, że nie zmieni to niczego w stosunkach na linii Waszyngton-Paryż, nadszarpniętych w wyniku wojny w Iraku. 12%. Francuzów jest zdania, że stosunki te jeszcze się pogorszą. Nadzieję na poprawę ma 7%. Tyle samo nie ma zdania.
Z bardziej szczegółowej analizy wynika, że Bush ma złą opinię u młodego pokolenia, ludzi lepiej wykształconych i mieszkańców dużych miast, podczas gdy na przykład połowa zwolenników skrajnie prawicowego Frontu Narodowego cieszy się z jego reelekcji.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie, metodą kwotową, na reprezentacyjnej próbie 780 Francuzów w wieku co najmniej 15 lat. Marginesu błędu nie podano.
Michał Kot