Francuscy geje obserwują Kaczyńskiego
Na apel francuskich organizacji gejów i
lesbijek wieczorem w Paryżu odbyła się demonstracja
"solidarności" z polskimi środowiskami homoseksualistów po wyborze
na prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
29.10.2005 | aktual.: 29.10.2005 20:29
Demonstracja przebiegła spokojnie w pobliżu polskiej ambasady, w miejscu, gdzie w latach 80. po wprowadzeniu stanu wojennego wyrażano poparcie dla Polski i "Solidarności". Do dziś stoi tam pamiątkowa tablica.
Organizatorzy, francuskie stowarzyszenie Inter-LGBT zrzeszające ruchy homoseksualistów, podali, że demonstrowało ok. 200 osób z Francji, a także kilku krajów Europy, w tym z Polski. Uczestnicy powiewali tęczowymi i biało-czerwonymi flagami; nie było wznoszenia okrzyków.
Polska ambasada nie dysponuje danymi o liczbie manifestantów. Odpowiedzialna za kontakty z prasą Elżbieta Sayegh powiedziała, że jej zdaniem liczba ta była mniejsza, niż podają organizatorzy. Z informacji, jakimi dysponujemy, wynika jednak, że wszystko przebiegło spokojnie - dodała.
Inter-LGTB podkreśla, że nie był to protest wymierzony w Lecha Kaczyńskiego.
Szanujemy wynik demokratycznych wyborów. Chcemy jednak pokazać, że jesteśmy solidarni z polskimi gejami i lesbijkami, a także, że będziemy czujnie obserwować rozwój wydarzeń w Polsce, mając na uwadze homofobiczne słowa i czyny, które Kaczyński ma na koncie - powiedział rzecznik Inter-LGBT Alain Piriou. Demonstracja pokazała, że mamy poparcie w tej sprawie z innych krajów - dodał.
Piriou podkreślił, że organizatorzy demonstracji mieli zgodę policji Paryża, a obecni na miejscu funkcjonariusze zachowywali się "przyjaźnie".
W poniedziałek do polskiej ambasady ma zostać przesłany list, pod którym w sobotę na manifestacji zbierano podpisy. Głosi on, że "wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta jest złą wiadomością" i "może być krokiem wstecz w walce z dyskryminacją gejów, lesbijek, biseksualistów i transwestytów, a także zagraża promowaniu zasady równości i solidarności z osobami dotkniętymi AIDS/HIV".
Inter-LGTB apeluje do krajów Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej o obserwowanie tego, co się dzieje w Polsce "i potępianie z największą surowością przypadków łamania podstawowych praw człowieka".
Demonstracja była wspierana przez europejski oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek (ILGA-Europe), który w tych dniach ma w Paryżu swoją doroczną konferencję, a także francuską Partię Socjalistyczną i Zielonych.
Michał Kot