ŚwiatFrancja rezygnuje z kontrowersyjnej ustawy

Francja rezygnuje z kontrowersyjnej ustawy

Prezydent Francji Jacques Chirac
"postanowił zastąpić" umowę o pierwszą pracę planem mającym
prowadzić do zatrudniania młodych osób w trudnej sytuacji -
poinformowało biuro prezydenta.

Francja rezygnuje z kontrowersyjnej ustawy
Źródło zdjęć: © AFP

10.04.2006 | aktual.: 10.04.2006 12:43

Zapowiedź tę ogłoszono po spotkaniu prezydenta z premierem Dominique'iem de Villepinem i innymi przywódcami rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego. Szczegóły zostaną ogłoszone przez de Villepina na konferencji prasowej "wkrótce".

"Zgodnie z propozycją premiera i po wysłuchaniu przewodniczących klubów parlamentarnych oraz przedstawicieli większości prezydent postanowił zastąpić artykuł 8 ustawy o równości szans planem zmierzającym do zatrudnienia młodych osób w trudnej sytuacji" - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego. Właśnie artykuł 8 wywoływał od ponad dwóch miesięcy gwałtowne protesty związków zawodowych i młodzieży.

Wycofanie umowy o pierwszą pracę to zwycięstwo związków zawodowych i organizacji młodzieżowych, którym od dwóch miesięcy udało się wyprowadzić na ulice miliony przeciwników CPE. Zagrozili oni nowymi strajkami, jeśli umowa o pierwszą pracę nie zostanie wycofana przed Wielkanocą.

Na spotkaniu z prezydentem i premierem był też obecny największy rywal Villepina, pochodzący z tego samego obozu minister spraw wewnętrznych i przewodniczący UMP Nicolas Sarkozy. Według AFP, to on zasugerował zastąpienie CPE nowym planem.

Przeznaczona dla osób poniżej 26 roku życia umowa CPE pozwalała pracodawcom na zwalnianie pracowników w ciągu dwóch lat, bez podawania przyczyny. Stworzona przez Villepina umowa miała przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia wśród młodych ludzi (23%), została już nawet w marcu przyjęta przez francuski parlament.

Według opublikowanego w poniedziałek sondażu popularność Chiraca i Villepina osiągnęła najniższy w historii poziom. Zaledwie 25% respondentów wyraziło o nich pozytywne zdanie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)