Francja. Mężczyzna porwał żonę i więził zakładników. Tragiczny finał
Francja. Tragedia w Domont pod Paryżem. Uzbrojony mężczyzna zabarykadował się z żoną. Wcześniej ranił co najmniej dwie osoby. Po trzech godzinach negocjacji w budynku padły strzały.
Tragiczny finał rodzinnego dramatu w gminie Domont, w departamencie Dolina Oise, 20 km na północ od Paryża. Uzbrojony mężczyzna wziął zakładników i zabarykadował się w budynku. Chwilę po godzinie 22 policja znalazła zwłoki napastnika oraz jego żony.
Francja. Tragiczny finał akcji policji. Napastnik zabił siebie i żonę
Do incydentu doszło ok. godziny 19. Okoliczni mieszkańcy usłyszeli strzały. Wówczas wezwano służby ratunkowe. Z pierwszych informacji, które przekazała francuska telewizja bfmtv, mężczyzna miał zabarykadować się w budynku firmy, której jest szefem.
Z kolei dziennikarze "Le Parisien" poinformowali, że co najmniej dwie osoby zostały ranne. Jedna z nich jest w ciężkim stanie. Wszyscy ranni trafili do szpitala. Cały czas trwały negocjacje z uzbrojonym mężczyzną. Te jednak przyniosły fiasko.
Piotr Wawrzyk kandydatem PiS na RPO. Błyskawiczna reakcja Bartosza Arłukowicza
Chwilę po godzinie 22 francuskie media poinformowały, że policja, która usłyszała strzały, weszła do budynku, gdzie znalazła ciało mężczyzny oraz jego żony, która była jednym z zakładników.
O tym, że mężczyzna może być uzbrojony, już wcześniej informowała agencja AFP. Na miejscu pracowały wszystkie służby. Budynek i okolica zostały odpowiednio ogrodzone.
Policja próbowała negocjować z mężczyzną, jednak ostatecznie padły strzały. Główne działania na miejscu prowadzi obecnie Grupa Interwencyjnej Żandarmerii Narodowej (GIGN).
W internecie pojawiają się już nagrania z miejsca zdarzenia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- To szalona sprawa. Myślę, że oszalał. Był osobą prostolinijną, zrównoważoną, o silnym charakterze. Był bardzo zakochany w swojej żonie - mówił w rozmowie z francuskimi mediami znajomy napastnika.
Francja. Samobójstwo rozszerzone. Małżeństwo było w separacji
Według "Le Parisien" mężczyzna był już wcześniej znany policji. Kilka razy miał dopuścić się aktów agresji.
Według wstępnych informacji mężczyzna był z żoną w separacji - czytamy na stronie actu.fr. Podejrzewa się, że chodziło o spory rodzinne. Kobieta kiedyś złożyła skargę na męża. Oskarżyła go o przemoc.
Jak przekazała stacja bfmtv, prokuratura w Pontoise poinformowała, że wszczęła dochodzenie w sprawie przymusowego uwięzienia, przemocy z użyciem broni i usiłowania zabójstwa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter