Francja i Niemcy ruszają na pomoc zalanej Polsce

Polska aktywowała nad ranem Europejski Mechanizm Obrony Cywilnej, zwracając się o pomoc w związku z wielkimi powodziami na południu kraju - ogłosiła Komisja Europejska. Francja i Niemcy już zareagowały, zapowiadając przekazanie wysoko wydajnych pomp. Polska otrzyma 16 pomp o bardzo dużej wydajności. Cztery urządzenia są w drodze do Polski z Francji, a 12 transportowanych jest z Niemiec.

Francja i Niemcy ruszają na pomoc zalanej Polsce
Źródło zdjęć: © PAP

19.05.2010 | aktual.: 19.05.2010 16:38

Właśnie o przysłanie pomp oraz obsługujących je załóg poprosiła Polska o 5.30 poprzez kryzysowy Ośrodek Monitoringu i Informacji prowadzony przez KE, by koordynować unijną odpowiedź w ramach obrony cywilnej.

"Polska uruchomiła mechanizm, ponieważ spodziewa się, że jej krajowe możliwości odpowiedzi staną się niewystarczające w ciągu najbliższych godzin z powodu trwających ulewnych deszczy" - podała KE w komunikacie.

- Unia Europejska opiera się na zasadzie solidarności. W takim kryzysie, jakiemu Polska stawia czoło obecnie, wsparcie krajów członkowskich może najlepiej pokazać, na czym polega ta europejska wartość. Wzywam wszystkich uczestników mechanizmu obrony cywilnej UE, którzy mają sprzęt, o jaki prosi Polska, do hojnego wsparcia - powiedziała unijna komisarz odpowiedzialna za reagowanie kryzysowe Kristalina Georgiewa.

Jej rzecznik Ferran Tarradellas powiedział, że Polska zwróciła się o pompy o wydajności co najmniej 600 m3/godz. - W ciągu godziny Francja zaoferowała cztery wysoko wydajne pompy o mocy 5400 m3/godz., trzy pompy o mocy 850 m3/godz. i jedną pompę 750 m3/godz. wraz z załogami wsparcia technicznego i logistycznego - powiedział.

Według KE, oferta została przyjęta i Francuzi mają w ciągu 15 godzin dotrzeć na zalane tereny.

- Także Niemcy zapowiedziały wysłanie pięciu wysoko wydajnych pomp - dodał rzecznik. - Więcej ofert pomocy oczekiwanych jest w ciągu dnia. Nadejdą one prawdopodobnie w ciągu popołudnia.

Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, że polscy strażacy mają tego typu sprzęt, ale sytuacja powodziowa w kraju i prognozy dotyczące m.in. opadów na północy Polski spowodowały, że zdecydowano się wystąpić o dodatkowe pompy do UE.

- Sytuacja jest dynamiczna. Nie możemy wciąż przerzucać całego sprzętu z jednego rejonu w inny - dodał. Obecnie w akcji wykorzystywanych jest 66 pomp o dużej wydajności.

Pompy takie są w stanie wypompować tysiące litrów wody na minutę. - Razem z tym sprzętem do Polski przyjadą obsługujące go osoby - podkreślił Frątczak.

Polskim ratownikom pomagają już w tym zakresie Czesi. Ta pomoc odbywa się jednak na zasadach współpracy trangranicznej.

Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak powiedziała, że polskie służby mają pompy o dużej wydajności, ale pracują one już na południu kraju, a sytuacja jest bardzo dynamiczna i zagrożenie może się pojawić w kolejnych województwach. Zaznaczyła, że trzeba mieć odpowiednie rezerwy sprzętu przeciwpowodziowego.

Małgorzata Woźniak podkreśliła, że poszkodowani w powodzi otrzymują sukcesywnie najpilniejszą pomoc. Zaapelowała jednocześnie do mieszkańców zagrożonych terenów o stosowanie się do zaleceń służb porządkowych i nie zwlekanie z decyzją o ewakuacji jeśli zajdzie taka potrzeba.

Szef MSWiA ma skierować wniosek do ministra finansów o uruchomienie pieniędzy z rezerwy celowej budżetu państwa. Według planów, środki zostaną jak najszybciej przesłane do wojewodów, którzy przeznaczą je dla gmin i powiatów walczących z żywiołem. Z tych pieniędzy samorządy sfinansują najpilniejsze działania przeciwpowodziowe, między innymi zakup paliwa do pomp i pojazdów, środków dezynfekcyjnych i wynajem autobusów do przewozu ewakuowanych osób.

W istniejącym od 2001 roku Europejskim Mechanizmie Obrony Cywilnej uczestniczą wszystkie kraje UE a także Chorwacja, Islandia, Liechtenstein i Norwegia. System umożliwia wymianę informacji o potrzebach w obliczu klęsk żywiołowych i niesienie skoordynowanej pomocy zarówno w UE jak i poza jej granicami. Za koordynację odpowiada Ośrodek Monitoringu i Informacji KE, do którego udała się w środę, w związku z sytuacją w Polsce, komisarz Georgiewa.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
powódźeuropapolska
Zobacz także
Komentarze (0)