Francja chce zrozumieć Polskę w kwestii głosowania w UE
Francja zamierza "spróbować zrozumieć"
stanowisko Polski, która chce wrócić do kwestii systemu głosowania
w Unii Europejskiej - zadeklarował Jean-Pierre Jouyet, sekretarz stanu ds. europejskich we francuskim MSZ w rozmowie z
"Le Figaro".
11.06.2007 | aktual.: 11.06.2007 22:18
Zamierzamy spróbować zrozumieć pozycję Polski, która traktuje kompromis w sprawie podziału prawa do głosów jako dużą stawkę- oświadczył Jouyet na kilka dni przed piątkową wizytą w Polsce francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego.
Kwestia podejmowania decyzji w Radzie (ministrów) UE ma być poruszana na unijnym szczycie 21-22 czerwca.
Polska kwestionuje system głosowania tzw. podwójną większością państw i obywateli. Według Warszawy faworyzuje on największe państwa UE.
Polacy nie mają żadnego powodu, by obawiać się marginalizacji w systemie- zapewnił francuski sekretarz stanu.
Warszawa proponuje, by przyjęty w eurokonstytucji system podwójnej większości państw i obywateli zastąpić tzw. systemem pierwiastkowym, gdzie głos każdego kraju jest obliczony na podstawie pierwiastka kwadratowego z jego liczby ludności. W efekcie siła głosu przeliczona na pojedynczego obywatela mniejszego państwa członkowskiego jest dowartościowana, większego zaś - osłabiona. Na razie Warszawę popierają w tej sprawie tylko Czechy.