Focza zaraza na wyspach duńskich
Około 150 martwych fok znaleziono w
ciągu minionych czterech tygodni na brzegach duńskich wysp Anholt
i Laesoe w cieśninie Kattegat. Weterynarze ostrzegają, że może to
być początek epidemii tzw. foczej zarazy.
Duński Instytut Weterynarii przebadał 17 zwierząt. Większość z nich miała te same objawy, co foki padłe w 1988 r. Wirus, wywołujący śmiertelne zapalenie płuc, zabił wówczas 4 tys. fok w Danii i tysiące w innych państwach Europy Zachodniej - przypomniał Hans Henrik Dietz z Instytutu.
Ten sam wirus był przyczyną śmierci co najmniej trzech z przebadanych obecnie fok. Dalsze analizy powinny potwierdzić już w tym tygodniu, czy doszło do wybuchu epidemii.
Populacja fok w wodach duńskich sięga 10 tys. sztuk. W 1988 r. epidemia zabiła połowę stada, setki fok morze wyrzucało wówczas na plaże, gdzie zwierzęta dogorywały. (iza)