Flis: być może kryzys w PiS jest tylko chwilowy
Zdaniem socjologa Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, odejście Marka Jurka z PiS to "osłabienie, ale nie kryzys życiowy" tej partii. Być może jest to chwilowy kryzys - podobnie jak w przypadku Ludwika Dorna - i uda się go opanować - powiedział dr Flis.
14.04.2007 18:10
Flis zwrócił jednak uwagę, że jeśli kryzys w PiS nie okaże się chwilowy i jeśli razem z Jurkiem odejdą inni członkowie partii, to sytuacja PiS będzie bardzo ciężka.
W takiej sytuacji plan Jarosława Kaczyńskiego, by stworzyć szeroką formację narodowo-ludową po prawej stronie politycznej, jest daleki od realizacji. Byłby to bardzo duży krok wstecz - ocenił socjolog.
Jego zdaniem, należy się też zastanowić nad tym, co się stanie z Markiem Jurkiem i osobami, które ewentualnie odejdą z PiS-u.
Jeśli będą zakładać kolejną siłę odwołującą się do chrześcijańskich wartości, będzie to już piąta partia tego pokroju na polskiej scenie politycznej - oczywiście mówiąc o liczących się partiach - uważa Flis.
To - w jego opinii - może sprawić, że "powiększy się zamieszanie po prawej stronie sceny politycznej".