Finowie oniemieli. Zobaczyli rosyjską rakietę na niebie
Późnym wieczorem, nad Finlandią zaobserwowano szczególne zjawisko świetlne. Na pierwszy rzut oka, mogło to wyglądać jak spadająca gwiazda, bo obiekt był widoczny na niebie zaledwie kilka minut. Okazało się, że to rosyjska rakieta Sojuz-2.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
To niecodzienne zjawisko świetlne, zaobserwowali mieszkańcy Tampere w południowej Finlandii. Jouni Salmi, lubi śledzić zjawiska na niebie, ale to doświadczenie - jak sam mówi w rozmowie z "Iltalehti" - "było wyjątkowe".
- Wyglądało to jak dziwna spadająca gwiazda, ale wydawało mi się, że to było jakieś urządzenie mechaniczne – samolot lub rakieta – opisuje Salmi, który cytowany jest przez fińską gazetę "Iltalehti". Niespotykany obiekt na niebie zauważył też Mika Ikäheimonen, który przebywał w domku ze swoją dziewczyną w miejscowości Lohja, niedaleko Helsinek. - Prawdopodobnie leciał przez kilka minut. Nagle obiekt jakby przestał działać i zaczął opadać w dół w kierunku skraju lasu. To tak, jakby odpadła rakieta nośna - opisuje ten niecodzienny widok Ikäheimonen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To rakieta wystrzelona z Rosji
Stowarzyszenie Astronomiczne Ursa poinformowało na swoich stronach internetowych, że po godzinie 23 z Kosmodromu Plesieck została wystrzelona rakieta Sojuz-2, która wyniosła w kosmos satelitę zwiadowczego.
Kosmodrom, założony w 1957 roku, znajduje się w obwodzie archangielskim, około 800 km na północ od Moskwy i około 200 km na południe od Archangielska. Od Tempere w linii prostej dzieli go niecałe 870 kilometrów.
