Finlandia zamyka morskie przejścia graniczne. Obawiają się migrantów
W poniedziałek zamknięto morskie przejścia graniczne między Finlandią a Rosją na Zatoce Fińskiej. Władze Finlandii wyraziły obawy, że wraz z nadejściem wiosny i roztopów, operacja hybrydowa, która polega na sterowanym napływie nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu przez Rosję, może przenieść się na szlaki wodne.
15.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 18:19
Decyzja rządu o zamknięciu przejść dotyczy łodzi rekreacyjnych i obejmuje trzy lokalizacje na Zatoce Fińskiej: Haapasaari, Saantio oraz port Nuijamaa. W tym ostatnim, w razie konieczności, dopuszczalny będzie jedynie ruch towarowy.
Rząd Finlandii nie chce, aby Zatoka Fińska stała się "nowym Morzem Śródziemnym" - drogą, którą imigranci przedostają się do Unii Europejskiej - jak podaje radio Yle. Wody Zatoki Fińskiej są zimne, nawet latem, a ewentualne wypadki z udziałem ludzi obciążałyby służby ratunkowe - oceniło dowództwo Straży Granicznej oraz Straży Przybrzeżnej.
Resort spraw wewnętrznych argumentuje, że gdyby instrumentalne wykorzystywanie migracji rozszerzyło się z granicy lądowej także na szlaki morskie, "byłoby to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i porządku publicznego Finlandii".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tak długo jak to konieczne"
Decyzja o zamknięciu przejść w ruchu wodnym obowiązuje "do odwołania". - Nie mieliśmy żadnych oznak, aby sytuacja za wschodnią granicą uległa zmianie. Wraz z nadejściem wiosny zwiększają się możliwości wywierania wpływu. Po stronie rosyjskiej przy granicy z Finlandią przebywają setki, jeżeli nie tysiące osób, które mogą być instrumentalnie wykorzystane – oświadczyła minister spraw wewnętrznych Mari Rantanen.
Rantanen dodała również, że wszystkie przejścia na granicy lądowej, które zaczęto zamykać pod koniec ubiegłego roku również, pozostaną nieczynne "do odwołania". - Taki stan będzie utrzymywany tak długo jak będzie to konieczne – podkreśliła.
Od początku tego roku, jak informowały służby graniczne, nielegalnie przez granicę lądową na stronę fińską przedostało się kilkudziesięciu azylantów. Od jesieni, kiedy zaczął się masowy napływ migrantów zza wschodniej granicy do Finlandii, przybyło około 1300 osób. Byli to głównie młodzi mężczyźni w wieku 20-30 lat, ale także kobiety i dzieci, pochodzące głównie z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.