Finlandia odgradza się od Rosji. Klamka zapadła
Parlament Finlandii właśnie przegłosował ustawę, która ma na celu ochronę granic przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Rosji. Na jej mocy powstaną specjalne, dużo mocniejsze ogrodzenia graniczne. Wszystko po to, by jeszcze lepiej przygotować kraj do przyszłego członkostwa w NATO.
07.07.2022 | aktual.: 08.07.2022 06:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na mocy ustawy Helsinki zainwestują w umocnienie granicy z Rosją. Dotychczas jedyne zasieki, jakie można było tam spotkać, to lekkie płoty wykonane z drewna. Służyły przede wszystkim temu, by powstrzymać wędrówki zwierząt gospodarczych. Prawdopodobnie nowym, solidnym ogrodzeniem nie zostanie objęta cała wschodnia granica, wynosząca ok. 1300 km, ale te jej fragmenty, które uważane są za najbardziej potencjalnie zagrożone.
- Poprawa zdolności operacyjnej straży granicznej w zakresie reagowania na zagrożenia hybrydowe – taki jest cel ustawy według Anne Ihanus, starsza doradczyni w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Dokument nie tylko zakłada instalację solidnej bariery między Finlandią a Rosją. Dzięki niej będzie można w razie potrzeby zamknąć przejście graniczne, a także skupić w jednym, określonym miejscu dużą ilość osób ubiegających się o azyl, gdyby zaistniała sytuacja próby przekroczenia granicy na dużą skalę. W ustawie skoncentrowano się także nad definicją uprawnień nadzwyczajnych, by jeszcze lepiej uwzględniać potencjalne zagrożenia hybrydowe.
Finlandia zabezpiecza swoją granicę z Rosją
Nowa ustawa wraz ze wzmocnieniem granic to odpowiedź Finlandii na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Gdy ta zaatakowała Ukrainę, Helsinki postanowiły przerwać swoją dotychczasową politykę nieangażowania się. W maju Finlandia wraz ze Szwecją wyraziła chęć przystąpienia do NATO. Moskwa potępia te dążenia. Helsinki obawiają się, że w związku z tym mogą pojawić się zagrożenia hybrydowe, takie jak wzmożone próby nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów - tak, jak miało to miejsce na granicy polsko-białoruskiej. Dodatkowo fiński rząd zdecydował o tym, by zwiększyć ilość funkcjonariuszy straży granicznej aż o 50 procent.