Filipiny: porywacze grożą zabiciem zakładników
Islamscy separatyści z Filipin, którzy od poniedziałku przetrzymują 20 osób, w tym 3 Amerykanów, zagrozili masowym wymordowaniem zakładników, jeżeli armia przypuści zapowiadany atak. Poinformowała o tym filipińska rozgłośnia DXRZ, powołując się na rzecznika separatystów, Abu Sabayę.
Nie będziemy się długo zastanawiać i wymordujemy wszystkich, gdy wojsko podejmie operację ofensywną - powiedział Sabaya.
Prezydent Filipin Gloria Arroyo wydała w poniedziałek rozkaz zmasowanego ataku na porywaczy wywodzących się z ruchu Abu Sajaf.
Zakładników uprowadzono z miejscowości wypoczynkowej Dos Palmas na filipińskiej wyspie Palawan, około 600 km na południowy zachód od Manili. Według porywaczy, zakładników podzielono na dwie grupy i przewieziono na wyspę Basilan i archipelag Sulu.
Trójka Amerykanów to misjonarze - Martin Burnham i jego żona Gracia, mieszkający na Filipinach od 1986 r., oraz Guillermo Sobero z Corony w Kalifornii.
Ugrupowanie Abu Sajafa w zeszłym roku przez kilka miesięcy przetrzymywało ponad 40 zagranicznych i filipińskich zakładników na wyspie Jolo. (aso)