Fijołek wygrywa wybory. Zdradził sposób na sukces
- Żeby wygrywać na poziomie 56 proc., jak udało się za sprawą rzeszowian, należy budować wyłącznie przekaz zakopywania podziałów i nierozgrzebywania różnic - powiedział po wygranych wyborach prezydenckich w Rzeszowie Konrad Fijołek. Samorządowiec przyznał także, jak wyglądały jego rozmowy z mieszkańcami.
14.06.2021 20:21
- Muszę powiedzieć, że jedność, którą udało się w pokazać (...) wywołała w Rzeszowie niesamowity entuzjazm. Cieszyłam się znakomitymi, pięknymi gestami poparcia - przyznał w TVN24 Konrad Fijołek.
Samorządowiec stwierdził, że aby wygrywać, wystarczy posłuchać mieszkańców.
- W sprawach ogólnopolskich ludzie nie zagłębiali się w szczegóły. Chcieli skończenia podziałów. Oczekiwali pozytywnego przekazu, który budowaliśmy - uśmiechniętego, uważnego polityka, który nie buduje narracji na podgrzewaniu sporów - stwierdził.
Zobacz też: Rzeszów. Konrad Fijołek dla WP po wynikach exit poll. Mówi o "wyraźnym sygnale"
Jego zdaniem, obywatele są już zmęczeni dzieleniem "na lepsze i gorsze sorty". Fijołek przyznał, że kwestie konkretnych postulatów programowych, odpowiedzi na kryzys klimatyczny czy budowania pomyślności gospodarczej, to dopiero drugi element.
- Ten pierwszy związany jest z kulturą, autentycznością i jakością prowadzenia dialogu - sprecyzował.
"Połączona drużyna"
Fijołek przypomniał, że za jego kandydaturą stało "kilkanaście różnych organizacji", które koncentrowały się na wspólnym celu.
- Ludzie w tę połączoną drużynę, w ten przekaz, uwierzyli, bo było to autentyczne. To właśnie dało rezultat zyskania ludzi, którzy są pośrodku i są bardzo zmęczeni podziałem - dodał.
Jego zdaniem, wybory w Rzeszowie miały dwa wymiary. Pierwszym z nich był samorządowy, ale ważny był również kontekst ogólnopolski.
- Dla mieszkańców Rzeszowa była to znakomita okazja, żeby poczuć, że ich miasto jest ważne, strategiczne w Polsce i dokładnie stąd wysłać ten sygnał, że rzeszowianie oczekują kończenia w Polsce sporów, a po drugie oczekują prawdziwej samorządności - powiedział Fijołek.
Nowy prezydent Rzeszowa dodał, że straszenie centralizacją i zabieranie samorządom pieniędzy to krok w kierunku przegrania przez obecnych rządzących przyszłych wyborów.
Źródło: TVN24