Fidżi: stryczek Speighta zamieniony na dożywocie
Prezydent Fidżi zmienił na karę dożywotniego więzienia wyrok kary śmierci, jaki zapadł w poniedziałek w Suwie w sprawie Goerge'a Speighta - przywódcy puczu z 2000 roku.
Szef tego wyspiarskiego państwa na Południowym Pacyfiku, Josefa Iloilovatu Uluivuda złagodzenie kary umotywował względami humanitarnymi.
Speight w czasie procesu przyznał się do obalenia przed dwoma laty rządu, kierowanego przez premiera z hinduskiej mniejszości. Gdy ogłaszano wyrok sądu, skazującego go na karę śmierci, Speight załamał się psychicznie.
Speight i jego zwolennicy przypuścili 19 maja 2000 roku szturm na parlament Fidżi, twierdząc, że hinduska mniejszość podważa prawa etnicznych mieszkańców kraju. Odsunęli od władzy pierwszego pochodzącego z mniejszości hinduskiej premiera Mahendrę Chaudhry. Następnie przez 56 dni przetrzymywali w charakterze zakładników Chaudhry'ego i członków jego rządu. Impas został przełamany, gdy interweniowało wojsko, aresztując także Speighta. (ajg)