Fiasko w Brukseli
Fiaskiem zakończyło się środowe spotkanie ambasadorów państw NATO w Brukseli, poświęcone udzieleniu pomocy wojskowej Turcji. Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Przed jego rozpoczęciem mówiono, że są już pewne elementy porozumienia, ale zastrzegano, iż nie musi do niego dojść już w środę.
Francja, Niemcy i Belgia nie zgadzają się na udzielenie pomocy wojskowej Turcji, która mogłaby zostać zaatakowana przez Irak w razie rozpoczęcia amerykańskiej operacji wojskowej w tym kraju. Zdaniem tych państw, podjęcie takiej decyzji oznaczałoby, że atak na Irak jest nieunikniony, tymczasem nie wyczerpano, ich zdaniem, wszystkich możliwości zakończenia konfliktu. Inne państwa NATO są za udzieleniem pomocy Turcji już teraz.
Według niepotwierdzonych informacji ambasadorzy państw NATO pracują nad kompromisem, który polegałby na ścisłym ograniczeniu się do pomocy wojskowej dla Turcji i rezygnacji z dodatkowych żądań, z którymi początkowo występowali Amerykanie. Chodzi o przejęcie przez Europejczyków ochrony amerykańskich baz w Europie oraz zastąpienie amerykańskich żołnierzy na Bałkanach.
Nadal uważa się za bardzo prawdopodobne, że do porozumienia nie dojdzie przed piątkiem, a więc przed kolejnym raportem Hansa Blixa - szefa inspektorów rozbrojeniowych dla Rady Bezpieczeństwa ONZ. (mk,jask)