FBI pomoże Węgrom złapać morderców Romów
Agenci FBI pomogą węgierskiej policji w poszukiwaniu uzbrojonej grupy przestępczej mordującej węgierskich Romów. W tym roku na Węgrzech zamordowano aż siedem osób narodowości romskiej.
Minister sprawiedliwości Tibor Draskovics poinformował, że rząd zwrócił się o pomoc do FBI mimo, iż koszty takiej akcji są wysokie. Prowadząca śledztwo grupa 100 ekspertów węgierskiej policji zgromadziła już ponad 10 tysięcy materiałów dowodowych.
Za ujęcie morderców policja wyznaczyła wysoką nagrodę w wysokości 50 milionów forintów, czyli około 170 tysięcy euro.
W tym roku w 16 atakach na Romów zginęło 7 obywateli mniejszości narodowej. Jozef Bencze szef węgierskiej policji twierdzi, że wszystkie morderstwa zostały popełnione na tle etnicznym. Bandyci działają zawsze według tego samego scenariusza - podpalają romskie domy, a następnie strzelają do uciekających.
W kręgu podejrzanych znaleźli się również zawodowi policjanci i żołnierze służby czynnej. Ataki na półmilionową mniejszość, która żyje w 10 milionowym kraju w skrajnej nędzy, nasiliły się podczas narastania węgierskiego kryzysu gospodarczego. Węgrzy oskarżają Romów o coraz częstsze kradzieże i rozboje. Policja sugeruje, że za morderstwa odpowiadają skrajnie prawicowe organizacje.
Andrzej Niewiadowski