"Fan-klub UOP" atakuje Kaczyńskiego?
Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, którego w środę zdymisjonował premier, w Polsce istnieje fan-klub Urzędu Ochrony Państwa, do którego należą niektórzy politycy i którzy - jak powiedział - bardzo ostro go atakują.
W tym fan-klubie są politycy pracujący w komisji ds. służb specjalnych, którzy już w styczniu bardzo ostro żądali mojego odejścia, teraz robili to samo. Jak widać ich głos ma bardzo wielki wpływ, to jest chyba sprawa oczywista - mówił w środę Kaczyński już po odwołaniu, w programie TVP "Gość Jedynki".
UOP i prokuratura oskarżają się wzajemnie o łamanie prawa w sprawie aresztowanego wiceszefa katowickiej delegatury UOP Mariusza Sz. Prokuratura zarzuciła mu m.in. utrudnianie śledztwa w sprawie Centrozapu. UOP twierdzi, że utrudniała je sama prokuratura.
Premier Jerzy Buzek mówił w niedzielę, że działania prokuratury w tej sprawie naruszyły spokój społeczny i spowodowały duże zamieszanie. Za niedopuszczalne szef rządu uznał niepoinformowanie przez prokuraturę szefa UOP o planowanym zatrzymaniu. (and)