PolskaFałszywy czek na 8,5 mln dolarów!

Fałszywy czek na 8,5 mln dolarów!

Byłego dyplomatę, jego syna, a także sześciu
mężczyzn oskarżyła wrocławska prokuratura apelacyjna o próbę
wyłudzenia pieniędzy na podstawie fałszywych czeków. Jeden z nich
opiewał na niebagatelną sumę 8,5 mln dolarów, drugi - na 2 tys.
dolarów.

19.08.2004 | aktual.: 19.08.2004 14:05

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego we Wrocławiu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Jerzy Skorupka.

Oskarżonych fałszerzy zatrzymano pod koniec 2001 roku, gdy usiłowali pobrać w jednym z wrocławskich banków 8,5 miliona dolarów. Zatrzymano i aresztowano wtedy głównego oskarżonego Leonarda L., który w latach 80. był radcą handlowym w Niemczech Zachodnich i Wielkiej Brytanii. Oszuści starali się zrealizować fałszywy czek po 11 września 2001 roku, kiedy istniały problemy z weryfikacją informacji bankowych w USA po atakach terrorystycznych. Sfałszowany czek zawierał błąd ortograficzny w słowie "thousand" (tysiąc).

Cała sprawa wyszła na jaw po tym, jak wrocławska policja otrzymała informację o podejrzanym czeku złożonym we wrześniu 2001 roku w jednym z wrocławskich banków. Czek opiewał na kwotę 2 tys. dolarów. Pracownicy banku sprawdzili czek i okazało się, że amerykański bank, który go wystawił, honorował taki druk tylko do 1992 roku. O wszystkim powiadomiono policję. Idąc tym tropem, natrafiono na grupę ośmiu osób związanych z tą nieuczciwą transakcją.

Kilka dni po złożeniu pierwszego czeku w innym banku pojawili się dwaj mężczyźni z czekiem wystawionym na 8,5 mln dolarów. Ze względu na kłopoty z łącznością ze Stanami Zjednoczonymi jego sprawdzenie było niemożliwe. Policjanci zweryfikowali czek za pośrednictwem FBI. Okazało się, że konto, na którym zdeponowano czek, od pięciu lat nie istnieje. Właściciel zlikwidował je, kiedy z jego samochodu skradziono laptopa z informacjami bankowymi.

Oskarżeni, w tym dwaj obywatele Ukrainy i Rosji, nie przyznali się do winy. Twierdzą, że nie wiedzieli, iż czeki są sfałszowane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)