Fałszywi policjanci napadli kierowcę
Czterech mężczyzn udających policjantów napadło w poniedziałek na kierowcę mercedesa sprintera przy międzynarodowej trasie Poznań - Świecko. Samochód ukradli, a kierowcę zostawili w lesie przykutego
kajdankami do drzewa - poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach Kornela Oblińska.
11.03.2003 06:18
Do zdarzenia doszło po południu w miejscowości Podrzewie niedaleko Szamotuł (Wielkopolska). Do stojącego na parkingu białego mercedesa na szczecińskich numerach rejestracyjnych, w którym odpoczywali kierowca i pasażer, podeszło czterech mężczyzn.
Przedstawili się jako policjanci. Mieli legitymacje policyjne, tzw. blachy (policyjne identyfikatory), a dwóch z nich ubranych było w charakterystyczne kamizelki z napisem "Policja". Przyjechali dwoma osobowymi samochodami: jasnozielonym polonezem i czerwonym peugeotem 406.
Rzekomi policjanci, po krótkiej rozmowie, oznajmili kierowcy mercedesa, że musi wraz z samochodem udać się z nimi na kontrolę. Pasażerowi kazali wysiąść i poczekać na parkingu, zapewniając, że nie potrwa to długo. Wkrótce trzy auta odjechały.
W lesie, w okolicy Ceradza Dolnego, bandyci zmusili kierowcę mercedesa do opuszczenia auta. Przykuli go kajdankami do drzewa i zabrali samochód wraz z dokumentami i pieniędzmi, których było ok. 10 tys. zł.
Wieczorem ofiarę przebierańców znalazł i uwolnił przypadkowy przechodzień. 32-letniemu mężczyźnie nic się nie stało.
Trwają poszukiwania sprawców napadu oraz skradzionego samochodu. (mag)