Fala zimna w Europie
Wyjątkowa jak na późną wiosnę fala zimna nawiedziła prawie całą Europę, powodując opady śniegu w Austrii i wichury w Chorwacji, w wyniku których zaginęły dwie osoby. W Szkocji temperatura w nocy spadła do minus 1 stopnia Celsjusza, a gradobicia we Włoszech spowodowały zniszczenia w sadownictwie.
W Chorwacji ekipy ratownicze poszukiwały zaginionych dwóch osób: surfera, który pod wpływem silnego wiatru wpadł do morza oraz niemieckiego turysty, który wypadł z łodzi podczas sztormu. Do wody wpadła też żona Niemca - ją udało się uratować.
Silne wiatry na chorwackiej Riwierze Makarskiej osiągały prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę. Miejscowa policja informowała, że wstrzymano promy kursujące na turystyczną wyspę Bracz.
Górzystą okolicę miejscowości Biokovo przykryło kilka centymetrów śniegu, a temperatura spadła tam do minus 3 stopni Celsjusza.
Śnieg padał również w niektórych częściach Austrii - tam zanotowano około 40 centymetrów białego puchu. Władze zakazały kierowcom pojazdów bez łańcuchów korzystania z niektórych wyżej położonych dróg.
Niskie temperatury i gradobicia w północnych Włoszech spowodowały znaczne szkody w sadownictwie. Jak podawała włoska spółdzielnia rolnicza Coldretti, w okolicach Werony zniszczonych zostało 30-40 procent upraw jabłek i brzoskwiń.
Natomiast obfite deszcze w Rzymie zalały część chodników, a rozmokły grunt doprowadził do przewalenia się wielu drzew.
Nietypowe chłody dotarły też do Wysp Brytyjskich. W szkockiej miejscowości Aboyne służby meteorologiczne zarejestrowały rekordową jak na czerwiec temperaturę minus 1,1 stopnia Celsjusza.