Fala przeszła przez Wrocław. Woda odsłoniła przygnębiający widok
Na terenach, przez które przeszła powódź, natrafiono na setki martwych ryb. "Woda powodziowa się cofnęła, a ryby nie zdołały wrócić do rzeki" - napisali Lubuscy Łowcy Burz.
Przez Dolny Śląsk i Opolszczyznę przeszła powódź. Ucierpiały tysiące ludzi, wiele osób straciło swoje domy. Zniszczone zostały drogi. Co najmniej 7 osób zginęło.
Powódź dotknęła także zwierzęta. W sieci pojawiały się apele o ratowanie dzikich psów oraz kotów, a także saren, jeży czy lisów, które uciekały przed żywiołem. W akcję ratunkową zwierząt angażowali się mieszkańcy, strażacy oraz organizacje pozarządowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martw ryby po powodzi
Teraz woda, w szczególności na Dolnym Śląsku, zaczęła opadać. W regionach, które dotknęła powódź, zauważono setki ryb leżących na ziemi.
"Powódź to ogromne zagrożenie dla ryb. Poniżej przykład z Wrocławia. Woda powodziowa się cofnęła, a ryby nie zdołały wrócić do rzeki" - przekazali Lubuscy Łowcy Burz, zamieszczając zdjęcie zwierząt.
Sytuacja powodziowa na Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie stabilizuje się. Zagrożenie przesuwa się jednak w kierunku północy. Niebezpiecznie wysoki stan wody jest m.in. w Krośnie Odrzańskim, gdzie jest cofka z Odry do rzeki Bóbr.
Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, wspólnie z Wirtualną Polską, uruchomiły zbiórkę, z której pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie dla miejsc najbardziej dotkniętych przez powódź. Fundacja PCPM wspiera działania lokalnych organizacji, które są na miejscu i niosą pomoc.
Czytaj więcej: