"Fakty" przypomniały wypowiedzi Kaczyńskiego. "Lex TVN" był w planach od dawna?

Czy niespodziewane i błyskawiczne głosowanie nad "lex TVN", do którego doszło w piątek w Sejmie, było jedynie realizacją od dawna zapowiadanego przez PiS ataku na TVN? Słuchając wypowiedzi przytoczonych w sobotnim wydaniu "Faktów", można odnieść takie wrażenie.

- Po latach narzekania przez PiS na wolne media, zwłaszcza na TVN, Jarosław Kaczyński błyskawicznie przeprowadził wczoraj przez Sejm ustawę, która ma wymusić albo sprzedaż stacji, albo jej wyprowadzanie z Polski - powiedział Piotr Marciniak, zapowiadając jeden z materiałów poświęconych "lex TVN".

Następnie wyemitowane zostało zestawienie wypowiedzi polityków PiS, którzy przez lata krytycznie odnosili się do działań TVN. Wśród cytowanych przodował Jarosław Kaczyński. - Ludzi trzeba zbliżyć do rzeczywistości i nauczyć tę rzeczywistość oceniać niezależnie od tego, co słyszą w TVN24 czy w podobnych rozgłośniach - mówił lider PiS przed laty. - Musimy z tym "Szkłem Kontaktowym" podniesionym do trzeciej potęgi wygrać - powiedział przy innej okazji. - TVN mógłby odwrócić kamerę. My bojkotujemy TVN. W sensie, nie chodzimy tam na audycje - mówił jeszcze innym razem.

W materiale pokazana została również sytuacja z Sejmu, kiedy wiceszef resortu spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk, na pytanie o "lex TVN" odpowiedział dziennikarce pytaniem: "Jaką redakcję pani reprezentuje?"

W kontekście, w jakim zamieszczone zostały wypowiedzi prezesa PiS, ponuro zabrzmiały słowa na temat obszaru, w którym jego obóz polityczny nie cieszy się największym poparciem. - W mediach niestety, w internecie - o to będziemy musieli jeszcze zabiegać, żeby tę sytuację zmienić - przewagę ma druga strona - mówił Jarosław Kaczyński.