Ukraina odzyska wszystkie tereny? Trump nie pozostawia złudzeń
Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem prawdopodobnie może odbyć się w Arabii Saudyjskiej. Przywódcy wcześniej rozmawiali telefonicznie o zakończeniu konfliktu na Ukrainie.
Podczas spotkania z dziennikarzami w Białym Domu, Trump wyraził opinię, że wstąpienie Ukrainy do NATO jest "niepraktyczne i mało prawdopodobne". Zgodził się z pomysłem odmowy członkostwa Ukrainy w sojuszu.
- Nie sądzę, żeby to było praktyczne - powiedzial Trump. Potem odniósł się do wcześniejszego oświadczenia sekretarza obrony Pete'a Hegsetha. - Pete złożył dziś oświadczenie, że uważa to za mało prawdopodobne lub niepraktyczne. Myślę, że prawdopodobnie tak jest - stwierdził.
Dodał również, że odzyskanie przez Kijów wszystkich utraconych terytoriów jest mało prawdopodobne.
Prezydent USA zaznaczył, że zawieszenie broni na Ukrainie może nastąpić "w niedalekiej przyszłości". Dodał też, że "w pewnym momencie w Ukrainie będą musiały odbyć się wybory".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem
Trump poinformował, że w środę odbył rozmowy telefoniczne z Putinem oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po rozmowie z Putinem, Trump podkreślił konieczność powstrzymania dalszych ofiar wśród żołnierzy obu krajów i zapowiedział rozpoczęcie negocjacji pokojowych.
Z kolei po rozmowie z Zełenskim, amerykański prezydent stwierdził, że ukraiński przywódca jest gotowy do zawarcia pokoju. Zełenski potwierdził na Telegramie, że rozmowa dotyczyła możliwości osiągnięcia pokoju i współpracy na poziomie zespołów.