RegionalneWarszawaFacebook Miasto Jest Nasze wrócił w ręce zarządu. "Strona organizacji nie jest niczyją prywatną własnością"

Facebook Miasto Jest Nasze wrócił w ręce zarządu. "Strona organizacji nie jest niczyją prywatną własnością"

Facebook Miasto Jest Nasze wrócił w ręce zarządu. "Strona organizacji nie jest niczyją prywatną własnością"
Karolina Kołodziejczyk
05.05.2017 08:56

Po dwóch miesiącach od przejęcia strony Miasto Jest Nasze przez byłego lidera stowarzyszenia Jana Śpiewaka, profil wrócił do zarządu MJN.

- Szanowni Państwo, kontrola nad tą stroną wróciła do zarządu Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze! - czytamy na profilu strony Wolne Miasto Warszawa. Po dwóch miesiącach od przejęcia facebookowego profilu Miasto Jest Nasze przez byłego lidera stowarzyszenia Jana Śpiewaka, strona wróciła do zarządu MJN.

Przypomnijmy: w kwietniu wszystkich fanów profilu Miasto Jest Nasze zaskoczyła nagła zmiana nazwy stowarzyszenia na Wolne Miasto Warszawa. Jak się później okazało, zmian dokonał były lider MJN Jan Śpiewak bez konsultacji z członkami stowarzyszenia i fanami. Śpiewak odszedł ze stowarzyszenia pod koniec marca, bo jak mówił, nie zgadzał się ze sposobem działalności organizacji. Na nowym profilu promował swoją działalność i zachęcał do polubienia strony.* *

W czwartek doszło do kolejnej zmiany na profilu Wolne Miasto Warszawa. Administratorzy poinformowali, że kontrola nad tą stroną wróciła do zarządu Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. - Cieszymy się, że Facebook przychylił się do postrzegania, które od początku było dla nas i wielu innych osób oczywiste - strona organizacji FB nie jest niczyją prywatną własnością, ale dobrem wspólnym całej organizacji - czytamy na stronie. * *

Co więcej, zarząd zaznaczył, że bieżąca komunikacja Stowarzyszenia będzie prowadzona na Miasto Jest Nasze . - Walczymy by odzyskać całość usuniętych materiałów, które zostały usunięte przez tymczasowych administratorów - między innymi wiele niesamowicie wartościowych dyskusji, wystąpienia z ostatniego Kongresu Czyje Jest Miasto, grafiki - lata pracy całego Stowarzyszenia i Wasze głosy w niezliczonych wartościowych dyskusjach - podkreślają na łamach Facebooka.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także