Ewakuacja Prudnika. Burmistrz z dramatycznym apelem
Burmistrz Prudnika (województwo opolskie) Grzegorz Zawiślak wezwał mieszkańców Moszczanki, Łąki Prudnickiej i części Prudnika przyległej do rzeki Prudnik do ewakuacji. - Lepiej stracić majątek, niż życie - powiedział.
Jak przekazał Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika, sytuacja przeciwpowodziowa na terenie gminy jest bardzo niepewna. W niektórych miejscach woda przelewa się nad wałami chroniącymi koryto Złotego Potoku, koło którego leżą miejscowości Łąka Prudnicka i Moszczanka.
Bardzo wysoki poziom ma także rzeka Prudnik płynąca przez część miasta.
- Zarządziłem ewakuację wszystkich mieszkańców, którzy mieszkają blisko Złotego Potoku i rzeki Prudnik. Prognozy z Czech mówią o większej ilości opadów, które mogą spłynąć na naszą stronę granicy - powiedział Zawiślak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: dramatyczna sytuacja w Głuchołazach. Zarządzono ewakuację
Apel do mieszkańców Prudnika. Padły mocne słowa
Samorządowiec zaapelował do wszystkich, którzy do tej pory nie wiedzą, czy skorzystać z możliwości ewakuacji z miejsc zagrożonych zalaniem, by dostosowali się do zaleceń służb.
- Lepiej stracić swój majątek, niż zdrowie, czy życie - powiedział. Zapewnił jednocześnie, że w możliwie szybkim terminie zostaną uruchomione procedury odszkodowawcze.
Z informacji przekazanych przekazanych przez burmistrza wynika, że na terenach, gdzie istnieje zagrożenie dla mieszkańców i ratowników, a które są zalewane, dostawy prądu zostaną odcięte.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP