Dzieje się we Francji. Pilna ewakuacja lotnisk, ludzie zdezorientowani
Na terenie wielu francuskich lotnisk odbyła się ewakuacja spowodowana "groźbą ataku". Wszystkie akcje miały miejsce tego samego dnia, w środę, po otrzymaniu e-maili o możliwym zagrożeniu.
Jak przekazała agencja AFP, pasażerowie francuskich lotnisk: w Lille, Lyonie, Nantes, Nicei, Tuluzie i Beauvais zostali ewakuowani, by władze miast mogły "wyjaśnić wszelkie wątpliwości" związane z wiadomościami e-mail, które zostały dostarczone do portów w środę rano.
Po kilku godzinach zagraniczne media donosiły o ewakuacji kolejnych dwóch portów lotniczych - Biarritz i Pau.
Łącznie alarm objął osiem francuskich lotnisk - podała agencja Reutera.
Groźby zostały wysłane pocztą elektroniczną. Na niektórych lotniskach alarm dotyczył podejrzanych pakunków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokłosie działań Hamasu
Środowe czynności na lotniskach nastąpiły po serii innych gróźb bombowych, jakie pojawiły się we Francji po ataku grupy terrorystycznej Hamas w Strefie Gazy, 7 października.
Dodatkowo w piątek, 13 października, jeden z nauczycieli w północnym mieście Arras został pchnięty nożem przez mężczyznę, który twierdził, że jest członkiem Państwa Islamskiego.
Nie podają szczegółów
Rzecznik francuskiego urzędu lotnictwa DGAC nie podał żadnych szczegółów dotyczących ewakuacji, poza tym, że działania dotyczyły ostrzeżeń bombowych.
W przypadku lotniska w Nicei pojawiała się informacja na Twitterze, mówiąca o podejrzanym bagażu znajdującym się na terenie obiektu. "Po porzuceniu bagażu utworzono strefę bezpieczeństwa, aby umożliwić standardowe kontrole" - przekazano. Po pewnym czasie udostępniono dopisek, że "sytuacja wróciła do normy".
Z kolei z lotniska Lille napłynęła informacja, że trzy loty zostały opóźnione, natomiast na miejscu pracują siły bezpieczeństwa.
Według relacji w mediach społecznościowych pasażerowie czuli się zdezorientowani i nie zawsze świadomi tego, co było przyczyną ewakuacji.
