Ewakuacja biura Romana Giertycha na Nowym Świecie. "Podejrzenie podłożenia bomby"
Roman Giertych poinformował w swoich mediach społecznościowych, że jego biuro - wraz z nim i cała kamienica na ul. Nowy Świat w Warszawie - zostało ewakuowane z powodu "podejrzenia podłożenia bomby". Policja potwierdziła, że otrzymała takie zgłoszenie.
Roman Giertych poinformował o ewakuacji kwadrans przed godziną 18. Były wicepremier startuje w wyborach do Sejmu z listy KO z Kielc, gdzie jego kontrkandydatem i "jedynką" na liście PiS jest Jarosław Kaczyński.
"Policja przed chwilą zarządziła ewakuację mojego biura na Nowym Świecie i całej kamienicy z powodu podejrzenia podłożenia bomby. Od pewnego czasu nasilały się groźby wysyłane przez osoby przedstawiające się jako zwolennicy PiS (wcale nie muszą nimi być). Dzisiaj zrobiło się szczególnie niebezpiecznie, bo groźby miały otwarcie polityczny charakter. Sądzę, że mógł je wywołać dzisiejszy artykuł w GW Wrocław. Jeszcze nie wiem, czy zamkną Nowy Świat" - napisał Giertych na Twitterze.
Policja potwierdza. "Zgłoszenie w formie mailowej"
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze stołeczną policją. - Potwierdzam, że taka sytuacja miała miejsce. Otrzymaliśmy informację o rzekomym ładunku. Do tej pory nie otrzymałem potwierdzenia, że mamy do czynienia z jakimkolwiek ładunkiem. Zgłoszenie dotarło do nas przed godziną 17 w formie mailowej. Na miejsce skierowano specjalną zagłogę - mówi Wirtualnej Polsce podkomisarz Jacek Wiśniewski z Zespołu Prasowego Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie potwierdziliśmy na ten moment żadnego ładunku. Trudno mi powiedzieć, nie ma mnie na miejscu, więc ciężko powiedzieć, ile trwają takie czynności. Wszystko zależy od kubatury - dodał funkcjonariusz stołecznej policji.