Ewa Kopacz o premiach dla Prezydium Sejmu
Stanęłam dzielnie przed kamerami i byłam gotowa odpowiedzieć na każde pytanie - powiedziała marszałek sejmu Ewa Kopacz o sprawie premii dla Prezydium Sejmu w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.
25.01.2013 | aktual.: 25.01.2013 20:57
Ewa Kopacz pytana była o to, czy zastanawiała się nad tym, za co są premie dla Prezydium Sejmu. - Zadałam sobie to pytanie - powiedziała Kopacz. Stwierdziła, że dobrze oceniała pracę wicemarszałków.
Ewa Kopacz pytana była o to, dlaczego wicemarszałkowie unikali mówienia o premiach. TVN24 zarejestrował m.in. reakcję Cezarego Grabarczyka, który - twierdząc, że spieszy się na spotkanie - nie chciał wyjawić, co zrobi ze swoją nagrodą. - Nie wiem, jak się czuli inni w sprawie premii, ja stanęłam dzielnie przed kamerami i byłam gotowa odpowiedzieć na każde pytanie - powiedziała.
Marszałek sejmu zaproponowała, żeby stworzyć nowe ramy wynagrodzenia dla parlamentarzystów. Wyjaśniła, że nie chodzi wyłącznie o wysokość wynagrodzenia, ale także o to, czy parlamentarzyści mogliby prowadzić działalność zawodową.
Ewa Kopacz nie chciała powiedzieć, czy uważa, że posłowie obecnie zarabiają za mało.
O tym, że marszałek sejmu i wicemarszałkowie sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok napisał w środę "Super Express". Według "SE" nagrody łącznie wyniosły blisko 250 tys. zł; marszałek Ewa Kopacz (PO) otrzymała 45 tys. zł, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. zł.
Ewa Kopacz poinformowała, że swoją nagrodę przekaże na cele charytatywne, m.in. do hospicjum w Pucku. Wicemarszałek Cezary Grabarczyk, początkowo nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, później - podobnie jak inni wicemarszałkowie - zadeklarował, że przekaże swoją nagrodę na cele społeczne.
Grzeszczak zadeklarował, że rozważy przekazanie swojej nagrody na cele charytatywne.
Leszek Miller poinformował, że Wenderlich zdecydował się przekazać swoją nagrodę na rzecz osób niepełnosprawnych.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że Marek Kuchciński przekaże całą nagrodę na cele charytatywne.
Nowicka znaczną część nagrody przekazuje organizacjom społecznym, działającym na rzecz osób najbardziej potrzebujących.