Ewa Kopacz: komisje śledcze to szansa na zaistnienie dla polityków
Posiedzenia wielu komisji śledczych to przede wszystkim show medialny i szansa na zaistnienie dla polityków - powiedziała w rozmowie z "Rzeczpospolitą" marszałek sejmu Ewa Kopacz.
28.07.2012 | aktual.: 21.08.2012 13:39
Kopacz zaprzeczyła, żeby był kryzys w koalicji wywołany aferą taśmową. - Nie widzę kryzysu w koalicji. To są raczej przejściowe kłopoty. W każdym rządzie dochodzi do zmian - stwierdziła.
Pytana, czy wysłuchała rozmowy Władysława Serafina i Władysława Łukasika, przyznała, że tylko fragmentów, które pokazywano w telewizji. - A i to z zażenowaniem - zaznaczyła i wyjaśniła: - Nie tylko ze względu na treść. Nagrywanie, brak zaufania, prywata nie są powodem do zbiorowej satysfakcji. Życie jeszcze raz pokazało, że tylko jeden pokój powinien służyć do tego typu zwierzeń.
Kopacz pytana o pojawiające się spekulacje o istnieniu innych taśm i to, czy nie boi się ich zawartości, odpowiedziała, że "osobiście nie ma żadnego powodu do obaw".