PolskaEuroposłowie zainteresowani odbieraniem dzieci w Norwegii szykanowani

Europosłowie zainteresowani odbieraniem dzieci w Norwegii szykanowani

Sprawa starającej się o azyl w Polsce dla siebie i córki Norweżki Silje Garmo poruszyła sumienia polityków. Siedemdziesięciu eurodeputowanych z kilkunastu krajów zwiera szyki przeciw procederowi odbierania dzieci w Norwegii - informuje "Nasz Dziennik".

Europosłowie zainteresowani odbieraniem dzieci w Norwegii szykanowani
Źródło zdjęć: © Fotolia

- Masowe odbieranie dzieci przez władzę Norwegii nie zakończy się, jeśli nie zmieni się tam system społeczny. A ten nie zmieni się bez silnej presji międzynarodowej - mówi "Naszemu Dziennikowi" TomᚠZdechovský, czeski eurodeputopwany. Polityk od kilku lat śledzi nadużycia norweskiego urzędu ds. opieki nad dziećmi Barnevernet (BV).

Zdechovský zajął się sprawą Norweżki Silje Garmo, która stara się o azyl w Polsce dla siebie i swojej córki Eiry, ponieważ w Norwegii BV odebrałby jej dziecko. Jak twierdzi eurodeputowany, sprawa ta, jest o tyle precedensowa, gdyż dotyczy rodowitej Norweżki - kobiety wykształconej i zamożnej.

Jak czytamy w gazecie, Zdechovský rozmawiał już na ten temat z premier Norwegii Erną Solberg "w odpowiedzi spotyka go szkalowanie, rozpuszczanie plotek o rzekomych związkach z Rosją, fatalnym prowadzeniu się itp.". Jak twierdzi Zdechovský "kontakty z BV nie przypominają żadnych innych relacji instytucjonalnych w Europie", a ludzie którzy spotkali się w Oslo z eurodeputowanym "byli inwigilowani i zastraszani".

- Czeski europoseł nawiązał współpracę z prawnikami Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris prowadzącymi sprawę Silje Garmo i jej córki w Polsce. Instytut opracowuje setki przypadków nadużyć BV, żeby polski MSZ miał pełne podstawy do stwierdzenia, że spełnione są warunki wymagane przez polskie prawo, aby przyznać azyl obcokrajowcowi - pisze gazeta.

Jak podaje "Nasz Dziennik", "dopóki Silje i Eira są w Polsce i trwa rozpatrywanie ich wniosku, są bezpieczne. Pełną gwarancję da im tylko azyl. Jak podaje, norweska policja usiłowała, korzystając z pomocy polskiej policji, uzyskać informacje o miejscu pobytu kobiety - strona polska nie podała jednak żadnych danych.

Źródło: Nasz Dziennik, PAP

Źródło artykułu:PAP
czechyazylnorweżka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)