Europoseł PO zaapelował do premiera. "Przestań kopać!"
Konflikt z Izraelem nie wygasa. Ostatnie wypowiedzi premiera Morawieckiego dolały jedynie oliwy do ognia. Na następcę Beaty Szydło wściekły jest Janusz Lewandowski. Europoseł uważa, że kraj znalazł się w "najgłębszym wizerunkowym dnie" od lat 30.
"Premierowi Morawieckiemu, który zna angielski, dedykuję angielską przestrogę: 'if you are in a hole, stop digging'" - napisał na Twitterze Janusz Lewandowski. Europoseł PO poprosił premiera o to, by "przestał kopać".
Zdaniem Lewandowskiego premier "wkopał nasz kraj w najgłębsze wizerunkowe dno od lat 30. i Marca 68".
We wtorek nieoficjalnie poinformowano, że Jarosław Kaczyński "jest wściekły" na Morawieckiego. Według "Faktu" premier dostał wytyczne w związku z konfliktem między Polską i Izraelem, ale się do nich nie stosuje. Rozmówcy gazety z partii rządzącej uważają, że Morawiecki popełnił błąd, bo "ma za długi język".
Kolejna odsłona sporu na tle nowelizacji ustawy o IPN miała miejsce w sobotę podczas konferencji w Monachium. Żydowski dziennikarz Ronen Bergman zadał premierowi emocjonalne pytanie o odpowiedzialność karną za słowa o historii swoich przodków.
Dziennikarz był zszokowany odpowiedzią premiera
Morawiecki zapewnił, że "jest to niezmiernie ważne, aby zrozumieć, że oczywiście nie będzie to karane, nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy sprawcy". - Tak jak byli żydowscy sprawcy, tak jak byli rosyjscy sprawcy, czy ukraińscy, nie tylko niemieccy - dodał.
Ta wypowiedź nie spodobała się dziennikarzowi. - Oczekiwałem, że premier wyrazi współczucie, solidarność. Kiedy usłyszałem jego odpowiedź, byłem wściekły - stwierdził Bergman.
Wpływowa organizacja żydowska Ruderman Family Foundation rozpoczęła zbieranie podpisów pod petycją o zerwanie przez Stany Zjednoczone relacji z Polską. Wyprodukowała również spot, w którym przekonuje, że Polska próbuje negować Holokaust.