Europejski Instytut Innowacji i Technologii będzie w...
Budapeszt został wybrany przez
ministrów nauki unijnej "27" na siedzibę Rady Zarządzającej
Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT) -
poinformowało słoweńskie przewodnictwo UE.
EIT będzie mógł w końcu stać się motorem europejskiej innowacji, doskonałości, nauki i wiedzy - ogłosiła zadowolona słoweńska minister ds. nauki Mojca Kucler Dolinar.
O siedzibę EIT z Budapesztem konkurował Wrocław. Stolica Węgier miała tę przewagę, że w Polsce mieści się już unijna agencja Frontex ds. zarządzania granicami, a Węgrzy nie mają żadnej unijnej instytucji.
Wyboru siedziby EIT, do czego niezbędna była jednomyślność, dokonano dopiero za drugim podejściem. Podczas posiedzenia ministrów nauki pod koniec maja, Polska uniemożliwiła wybór Budapesztu, mimo że już wtedy stolicę Węgier poparło ponad 20 ministrów.
Pomysł utworzenia Europejskiego Instytutu Technologii (EIT) zrodził się podczas przeglądu tzw. Strategii Lizbońskiej w 2005 roku. W pierwotnym zamyśle EIT miał być prestiżowym ośrodkiem akademickim, odpowiednikiem amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT). W końcu, z powodu braku nadmiernego entuzjazmu niektórych państw UE i ograniczeń budżetowych, KE zaproponowała, by Instytut zbudować jako sieć współpracujących ze sobą tzw. Wspólnot Wiedzy i Innowacji (WWI).
W ich skład wejdą ośrodki akademickie, badawcze oraz przedsiębiorstwa z całej Europy (przynajmniej trzech partnerów), które wspólnie będą pracować nad poszczególnymi projektami badawczymi. Uniwersytety, które wejdą w skład WWI, będą mogły opatrywać znakiem EIT dyplomy i uprawnienia, jakie nadają swoim studentom.
Do końca 2009 roku mają powstać dwie lub trzy WWI, w tym jedna dotycząca energii i ochrony środowiska, a kolejne transportu i medycyny. Docelowo ma ich być od sześciu do ośmiu.
Inga Czerny