Europejscy dostawcy wojskowi liczą na współpracę z Polską
Europa liczy, że Polska przy kolejnym
kontrakcie wojskowym wybierze "opcję europejską" - pisze dziennik "Le Monde" w związku z dostarczeniem Polsce pierwszej
partii amerykańskich myśliwców F-16. Polska szykuje się do kontraktu na śmigłowce.
10.11.2006 | aktual.: 11.11.2006 06:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gazeta przypomina, że wielki kontrakt na dostawy myśliwców F-16 o wartości 3,5 mld dolarów przegrały francuski Dassault Aviation i szwedzko-brytyjski BAE Systems-SAAB, a wybór amerykańskiego dostawy wzbudził we Francji ostre krytyki.
Ponieważ Polska szykuje się teraz do nabycia 150 nowych śmigłowców cywilnych i wojskowych, "europejscy dyplomaci i koncerny zastanawiają się, czy Polska zagra tym razem kartą europejską" - czytamy w "Le Monde".
Jak podkreśla dziennik, "transakcja ta rozpala żądze proporcjonalne do wiążącej się z nią stawki politycznej i strategicznej".
Producenci z napięciem czekają przede wszystkim na przetarg Ministerstwa Obrony Narodowej na około 50 śmigłowców o wartości 2 mld dolarów, który - jak pisze dziennik - ma zostać rozpisany w pierwszej połowie 2007 r.
Według "Le Monde", koncern Eurocopter liczy, że pokona w rywalizacji o ten kontrakt amerykańską firmę Sikorsky.
"Polacy wybrali opcję amerykańską w przypadku samolotów bojowych, a izraelską w przypadku pocisków (chodzi o 2675 przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR Dual, które polskie siły zbrojne będą sukcesywnie otrzymywać do 2013 r.). Być może pora wybrać opcję europejską przy najbliższym dużym kontrakcie wojskowym" - cytuje dziennik dyrektora handlowego Eurocopteru na Europę Środkową Oliviera Michalona.