Estończycy nie chcą do Unii Europejskiej
Większość mieszkańców Estonii - państwa z czołówki
kandydatów do Unii Europejskiej - wypowiada się przeciw wstąpieniu
do tej organizacji - wynika z ostatnich sondaży.
Prawie 46% społeczeństwa tego bałtyckiego kraju popiera integrację z UE, przeciwnych jest ponad 50%. Dlatego estoński rząd coraz bardziej obawia się wyniku referendum na temat przystąpienia do Unii.
Zarówno komisarz UE ds. rozszerzenia, Guenter Verheugen, jak i premier Estonii Mart Laar mówią o potrzebie zbadania, jakie są powody negatywnych postaw wobec integracji i przeprowadzenia kampanii na rzecz zmiany nastrojów.
Wielu Estończyków nie rozumie, dlaczego mają zrezygnować z odzyskanej niedawno - w 1991 r. niezależności na rzecz organizacji grupującej większe, liczniejsze i bogatsze państwa. Obawiają się, że ich niespełna 1,5-milionowy kraj nie będzie miał żadnego wpływu na inne państwa i w zjednoczonej Europie zatraci narodową tożsamość.
Przewodniczący Komisji Europejskiej, Romano Prodi podkreślał podczas wizyty w Tallinie, że UE jest unią państw respektujących siebie nawzajem. Jednak w zmęczonej polityką Estonii niewiele osób słuchało komisarza. (mon)
Zobacz także:
w WP - Encyklopedia: Unia Europejska