Erotyczny spot ministerstwa środowiska
Ministerstwo środowiska postawiło na dowcipne spoty reklamowe, które mają zachęcać Polaków do proekologicznych zachowań. Kampania już ruszyła w Internecie. W jednym z nich para w kabinie prysznicowej promuje oszczędzanie wody - czytamy w "Rzeczpospolitej". - Ale kąpiąc się we dwójkę, zużywa się jej dużo więcej - twierdzi Zbigniew Girzyński z PiS.
Na trzech filmikach Ministerstwa Środowiska para młodych ludzi - Stefan i Mariolka - pokazuje, jak w prosty sposób chronić środowisko. Wspólna kąpiel pod prysznicem to oszczędność wody, romantyczna kolacja przy świecach - mniejszy rachunek za prąd, a podróż jednym samochodem z sąsiadką do pracy - mniej spalin.
Eksperci z branży reklamowej przeważnie dobrze oceniają pomysł Ministerstwa Środowiska. Pojawiają się jednak również głosy krytyczne. Zastrzeżenie ma m.in. poseł PiS Zbigniew Girzyński. - Nie chodzi już nawet o wykorzystanie seksu do tego typu reklamy, ale o bzdurne wnioski - tłumaczy. - Zapewniam, że jak się idzie z drugą osobą pod prysznic, to wody się tam zużyje dużo więcej, niż gdyby każdy kąpał się osobno. Wiem to z własnego doświadczenia - powiedział poseł w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Spotów ze Stefanem i Mariolką broni poseł PO Jan Rzymełka. - Takie powiązanie erotyki z ochroną klimatu to fajny pomysł - mówi. - Chodzi o to, by przykuć uwagę widza i dzięki temu przekazać przesłanie - dodaje.
Resort zaplanował kolejne kampanie na przyszły rok. Ministerstwo chce się skupić m.in. na akcji edukacyjnej w szkołach - czytamy w "Rzeczpospolitej".