Era Leppera?

"Widmo krąży nad Polską, widmo upadku SLD". To przewrotne skojarzenie nasuwa nie tylko proweniencja partii Leszka Millera. Jego przywołanie wydaje się być na miejscu ze względu na próżnię, jaka powstanie po samozatopieniu się SLD w morzu korupcji, układów, wewnętrznych sporów i fatalnych relacji z mediami.

Na głównego kandydata do zajęcia jej miejsca u zawiedzionych Polaków urasta Samoobrona. Ciąży na niej odium "niekonwencjonalnych" zachowań. Nie zmienia to faktu, iż jest ona obecnie jedyną siłą polityczną, która nie miała szansy zaprzepaść szansy, a równocześnie nie było "umoczona" w korupcyjne afery.

Ataki na Samoobronę wieszczą apokalipsę: faszyzację, dezintegrację i rządy głupców, którzy doprowadzą gospodarkę do kompletnej ruiny, pozbawią ją walutowych rezerw i odepchną zagraniczny kapitał na antypody.

To prawda, że Andrzej Lepper w swojej kampanii politycznej posługuje się prostą heglowską zasadą, że każdej tezie należy przeciwstawić antytezę. Ale prawdą jest też, że głębokie zróżnicowanie dochodów, bezrobocie i pauperyzacja nie potwierdziła skuteczności tez o "cudownym leku", jakim jest gospodarka rynkowa. Nie ma szansy na przełamanie postrzegania SLD i PSL, a wcześniej Unii Wolności i AWS, jako tych, którzy wpędzili nas w tarapaty i przeputali resztki narodowego majątku. Krańcowy populizm staje się dziś bronią skuteczną i mało kto się zdobywa na refleksję, że jego skutki już przerabialiśmy.

Apokaliptyczne wizje rządów Leppera zapewne zawierają ziarno prawdy, a dla ludzi zdeterminowanych, każda antyteza lepsza od wpychającej go w nędzę tezy. Ponadto na horyzoncie politycznym nie widać nikogo, kto zdolny byłby przedstawić racjonalny program, a równocześnie miał w miarę czyste ręce.

Sytuacja wydaje się być patowa. W obliczu takiego kryzysu szczególna odpowiedzialność spoczywa na prezydencie. Wydaje się, że Aleksander Kwaśniewski nie ma klarownej koncepcji przełamania tego pata, a ponadto "nie ma armat", umocowanych w konstytucji. Próby "zmontowania" nowej koalicji miałyby sens wtedy, gdyby służyły przedłużeniu kadencji parlamentu jedynie o czas niezbędny dla jej zmiany.

Wybory jednomandatowe i wzmocnienie pozycji prezydenta, są dziś - jak się wydaje - ostatnią szansą odstraszenia widma, jakie krąży nad Polską i zwiększenia prawdopodobieństwa, iż pojawią się u steru ludzie światli, mądrzy i uczciwi. Tylko czy obecnym elitom politycznym i ich biznesowym promotorom rzeczywiście o to chodzi? Powinno - jak sądzę - w ich własnym interesie.

Janusz Ratok

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Niektórzy seniorzy czekali na to od lat. Ważny list z ZUS
Niektórzy seniorzy czekali na to od lat. Ważny list z ZUS
Zabił po kłótni o mecz. Tragedia na Florydzie
Zabił po kłótni o mecz. Tragedia na Florydzie
Takich mrozów nie było w Polsce od lat. Jest data
Takich mrozów nie było w Polsce od lat. Jest data
3 mln Polaków dostało pismo ze skarbówki. Tuż przed świętami
3 mln Polaków dostało pismo ze skarbówki. Tuż przed świętami
Pożar kościoła w Lublinie. Jest komunikat parafii
Pożar kościoła w Lublinie. Jest komunikat parafii
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega