WAŻNE
TERAZ

Nawrocki o rozporządzeniu Żurka. "Ostentacyjny akt bezprawia"

Epidemia otyłości wśród dzieci rozszalała się na dobre

Nadwaga i otyłość niszczą układ krążenia dzieci szybciej i bardziej, niż do tej pory sądzono - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Specjaliści zgromadzeni podczas największego zjazdu kardiologów alarmują: Rodzice nie mogą lekceważyć otyłości swoich dzieci. Nawet jeśli nasza pociecha już dźwiga dodatkowe kilogramy, nie poddawajmy się - apelują.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

To już nie problem, ale zdrowotna katastrofa. Epidemia otyłości wśród dzieci rozszalała się na dobre, a jak wiadomo, dziecięca otyłość najczęściej nie mija z wiekiem - przekonywali eksperci zgromadzeni w Nowym Orleanie na dorocznym zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Serca.

Wśród kardiologów mówi się: "Jesteś tak stary, jak stare są twoje tętnice". To znaczy, że jeżeli mówimy o ryzyku zawału serca czy udaru mózgu, ważniejszy od metryki jest biologiczny wiek naczyń krwionośnych. Dr Geetha Raghuveer z University of Missouri Kansas City School of Medicine za pomocą ultradźwięków zmierzyła grubość ścian tętnic szyjnych u 70 dzieci i nastolatków w wieku od 6 do 19 lat mających problemy z nadwagą i otyłością oraz podwyższony poziom cholesterolu. Pogrubienie wewnętrznej warstwy tej ściany jest ważnym wskaźnikiem pokazującym, czy nasze tętnice (nie tylko szyjne, ale też np. wieńcowe) atakuje miażdżyca.

- Niestety, w przypadku ponad połowy dzieci stwierdziliśmy, że ich tętnice szyjne bardziej przypominają naczynia 45-latków niż ich szczupłych rówieśników - mówiła Raghuveer. - Wyniki tych badań jasno dowodzą, że jeżeli dziecko przekroczy granicę otyłości, a w dodatku ma podwyższony poziom cholesterolu, rodzice i lekarz muszą zacząć działać - przekonywała.

Otyłość u dzieci dość wcześnie i niekorzystnie odbija się też na budowie serca. Dowiedli tego uczeni z Royal Prince Alfred Hospital w Westmead w Australii. Tamtejszy zespół kierowany przez dr. Juliana Ayera sprawdził, jak otyłość wpływa na wielkość lewego przedsionka, do którego trafia krew niosąca z płuc tlen.

Pozostaje najważniejsze pytanie - jak sobie z tym wszystkim poradzić. Lekami? Tak, ale tylko w skrajnych przypadkach. A na co dzień? Przede wszystkim: ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Wybrane dla Ciebie

Alarm na lotnisku w Pradze. Niezweryfikowane doniesienia o dronach
Alarm na lotnisku w Pradze. Niezweryfikowane doniesienia o dronach
Jest decyzja prezydenta. Wojsko wesprze Straży Granicznej
Jest decyzja prezydenta. Wojsko wesprze Straży Granicznej
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Tragedia pod Bartoszycami. Roztrzaskane audi, nie żyje 27-latek
Tragedia pod Bartoszycami. Roztrzaskane audi, nie żyje 27-latek
Bogucki uderza w Żurka. "Brutalnie ingeruje"
Bogucki uderza w Żurka. "Brutalnie ingeruje"
Nawrocki o rozporządzeniu Żurka. "Ostentacyjny akt bezprawia"
Nawrocki o rozporządzeniu Żurka. "Ostentacyjny akt bezprawia"
Orban grozi. "Prędzej czy później będą zwożone trumny"
Orban grozi. "Prędzej czy później będą zwożone trumny"
Co z pogodą w weekend? Synoptycy ostrzegają
Co z pogodą w weekend? Synoptycy ostrzegają
Organizatorzy odpowiadają na tekst WP. "Spotkanie miało charakter niezależny"
Organizatorzy odpowiadają na tekst WP. "Spotkanie miało charakter niezależny"
Atak na synagogę w Manchesterze. Ofiara zginęła od policyjnej kuli
Atak na synagogę w Manchesterze. Ofiara zginęła od policyjnej kuli
Książę Wiliam zapewnia. Zmieni monarchię, kiedy zostanie
Książę Wiliam zapewnia. Zmieni monarchię, kiedy zostanie
Koniec kontrowersyjnej rosyjskiej jednostki. Espanola rozwiązana
Koniec kontrowersyjnej rosyjskiej jednostki. Espanola rozwiązana