PolskaEngelking: prokuratura nie zna treści rozmów Gudzowaty-Oleksy

Engelking: prokuratura nie zna treści rozmów Gudzowaty-Oleksy

Prokuratura nie zna jeszcze treści rozmów
między byłym premierem Józefem Oleksym i biznesmenem Aleksandrem
Gudzowatym; choćby z tego powodu nie mogła być źródłem przecieku
do mediów - odpowiadał na pytania posłów zastępca
prokuratora generalnego Jerzy Engelking.

29.03.2007 | aktual.: 29.03.2007 14:26

Engelking przypomniał, że prokuratura prowadząc postępowanie dotyczące m.in. gróźb karalnych wobec Gudzowatego otrzymała informację o zapisie takich rozmów.

Od firmy Gudzowatego - Bartimpeksu prokuratura otrzymała nagrania, których - jak powiedział Engelking - nie odtworzyła jeszcze ze względów technicznych.

Dodał, że odtworzeniem dysków i oceną, czy jest to autentyczny, niemontowany zapis, zajmują się specjaliści z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a na odczytanie zarejestrowanych rozmów potrzeba ponad 300 godzin pracy.

Odpowiadając na pytania posłów PiS, czy prokuratura zajmie się opisywanymi przez Oleksego nadużyciami, Engelking powiedział, że będzie to możliwe po dostarczeniu opinii biegłych z ABW. Prokuratura procesowo nie wie, co jest na tych nośnikach - podkreślił.

Prokurator dodał, że z objętości dysków można wywnioskować, że media opublikowały tylko część zapisu. Zaprzeczył, by - jak sugerował szef PO Donald Tusk - prokuratura była źródłem przecieku, skoro nie udało się jej jeszcze odtworzyć dysków.

Przypomniał, że oświadczenie odrzucające tę sugestię wydał w niedzielę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i zażądał od Tuska przeprosin oraz przekazania darowizny na cel charytatywny.

Zapis rozmów Gudzowatego z Oleksym, nagranych we wrześniu 2006 r. przez ochronę biznesmena, ujawniły w ubiegłym tygodniu "Wprost" i "Dziennik". Oleksy krytycznie wypowiadał się w nich o kilku politykach lewicy. M.in. wyrażał w nich wątpliwości co do legalności pochodzenia majątku byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)