Emocjonalne przemówienie króla Hiszpanii. Dostał owacje na stojąco
Pełne emocji przemówienie Filipa IV na uroczystości rozdania nagród księżniczki Asturii w Oviedo. Król skrytykował katalońskie referendum jako "próbę secesji nie do przyjęcia" i podkreślił, że "Katalonia jest i pozostanie istotną częścią Hiszpanii XXI wieku".
Filip IV zadeklarował, że rząd Hiszpanii będzie dążyć do rozwiązania kryzysu wokół Katalonii poprzez "legalne instytucje demokratyczne". - Wszyscy Hiszpanie muszą mieć szacunek dla siebie nawzajem, konstytucji i dla prawa - zaznaczył.
Król mówił o postępie dokonanym przez Hiszpanię, która pokonała "błędy przeszłości". Aluzyjnie nawiązał w ten sposób do dyktatury generała Francisco Franco (1939-1975 - przyp. red.). - Nie chcemy rezygnować z tego, co budowaliśmy razem - oznajmił.
Słowa Filipa IV o Katalonii jako istotnej części Hiszpanii zebrani powitali owacją na stojąco.
Specjalne posiedzenie rządu
W sobotę na specjalnym posiedzeniu ma się zebrać hiszpański rząd. Jego tematem będzie zawieszenie autonomii Katalonii. Madryt po raz pierwszy w historii wykorzysta w tym celu artykuł 155 konstytucji. Pozwala on na zawieszenie autonomii zbuntowanego regionu.
To reakcja hiszpańskich władz na zapowiedź szefa katalońskiego rządu Carlesa Puigdemonta, który stwierdził, że jeśli Madryt nie zgodzi się na dialog, to w regionalnym parlamencie Katalonii może odbyć się głosowanie nad deklaracją niepodległości regionu.
W referendum z 1 października 90,18 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu. W plebiscycie wzięło jednak udział ok. 2,28 mln osób spośród 5,3 mln uprawnionych. Trybunał Konstytucyjny Hiszpanii uznał referendum za nielegalne.
