PolskaEmerytury pomostowe będą niższe

Emerytury pomostowe będą niższe

**"Gazeta Wyborcza" dotarła do założeń rządowego projektu o emeryturach pomostowych. Uchwalenie nowych przepisów jest kluczowe dla finansów państwa. W Polsce przybywa bowiem emerytów, jednocześnie rodzi się coraz mniej dzieci i w przyszłości będzie za mało osób płacących składki. To grozi rozłożeniem budżetu. Aby mniej ludzi decydowało się na wcześniejszą emeryturę, rząd chce je obniżyć o 30% - przestrzega gazeta.**

17.07.2006 | aktual.: 17.07.2006 08:02

Już w 1999 r ruszyła reforma emerytalna, która miała dać oszczędności. Założono, że z uwagi na prawa nabyte osób zbliżających się do wieku emerytalnego do końca 2008 r. będą obowiązywały stare zasady przyznawania wcześniejszych świadczeń. Później miała wejść nowa ustawa pomostowa radykalnie ograniczająca listę zawodów, którym przysługiwałaby wcześniejsza emerytura.

Do wprowadzenia "pomostówek" przymierzały się kolejne rządy. Ale w obawie przed protestami społecznymi odwlekały sprawę.

W założeniach tego rządu - jak się dowiaduje "GW" - żadnej grupie nie odebrano prawa do emerytalnych przywilejów. Postanowiono, że będzie obowiązywać obecny katalog uprawnionych zawodów z 1983 r. Na wcześniejszą emeryturę nadal więc będą mogli pójść m.in. nauczyciele, energetycy, kolejarze, leśnicy, hutnicy. W sumie ponad 100 zawodów. Utrzymanie dla wszystkich przywilejów będzie kosztować państwo przez najbliższe 30 lat (według resortu pracy) blisko 60 mld zł.

Skąd rząd weźmie pieniądze? Chce sięgnąć do kieszeni pracodawców. Każdy pracodawca, który zatrudnia osobę uprawnioną do pójścia na wcześniejszą emeryturę, płaciłby od jego pensji brutto dodatkowe 5% składki na specjalny Fundusz Emerytur Pomostowych. To z niego byłyby finansowane wcześniejsze emerytury. Oczywiście same składki pracodawców nie wystarczyłyby, dlatego konieczne będą dotacje z budżetu.

Projekt rządu po wakacjach trafi do konsultacji w Komisji Trójstronnej. Na posiedzeniu komisji będzie rozpatrywany razem z projektem obywatelskim (głosy pod nim zbierał OPZZ), który w ostatni piątek trafił do pierwszego czytania do Sejmu. On również zachowuje obecne przywileje, ale nie obciąża pracodawców dodatkową składką.

Liczymy się z tym, że nasz projekt przegra - nie ukrywa rozmówca "GW" z resortu pracy. Dlatego mamy wyjście awaryjne, które przedsiębiorcy powinni zaakceptować - dodaje.

Rząd chce obniżyć podstawę wymiaru emerytury pomostowej. Liczy na to, że jak wcześniejsza emerytura będzie niska, to mało kto się na nią zdecyduje. Dokładnie jeszcze nie ustalono, o ile niższa ma być "pomostówka", ale prawdopodobnie o blisko 30% Tak więc nauczyciel, który zdecydowałby się wcześniej zakończyć pracę zgodnie, z nowymi warunkami zamiast np. 1200 zł dostanie 840 zł. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)