Elżbieta II zdecydowała się na poważną zmianę. Zamknie usta hejterom?
Elżbieta II podjęła ważną decyzję dotyczącą swojej garderoby. Królowa przestanie nosić naturalne futra i zastąpi je sztucznymi. Jest jednak pewno "ale".
Elżbieta II od wielu lat pokazuje się na oficjalnych wystąpieniach w naturalnych futrach. Znajduje się ono na jej płaszczach, czapkach oraz szatach ceremonialnych. Królowa za swoje stroje była już wielokrotnie krytykowana przez środowiska obrońców zwierząt.
"Daily Telegraph" donosi, że w 2019 roku Elżbieta II zacznie pojawiać się na oficjalnych uroczystościach w sztucznych futrach. Królowa idzie z duchem czasu, co spodobało się ekologom. - Nasza głowa państwa bez futra wysyła potężną wiadomość, że futro jest zdecydowanie niemodne i nie należy do Brand Britain – mówił w rozmowie z dziennikiem Claire Bass z Humane Society International.
Warto jednak zaznaczyć, że jedynie nowa garderoba Elżbiety II będzie wykonana ze sztucznego futra. Wszystkie płaszcze, nakrycia głowy i elementy szat reprezentacyjnych, które były używane dotychczas, nadal będą zawierały elementy z naturalnego futra. Wyjątkiem jest jeden z ulubionych płaszczy Elżbiety II, w którym futro z norek zastąpiono sztucznym.
Wielka Brytania pierwszym krajem zakazującym hodowania zwierząt dla futer
W Wielkiej Brytanii już od wielu lat nielegalne jest hodowanie zwierząt futerkowych. Mimo to na wyspach regularnie pojawiają się wykonywane z nich nowe wyroby. Futro ściągane jest tam z zagranicy m.in. z Finlandii, Chin i Polski.
Ekolodzy mają nadzieję, że postępowanie Elżbiety II da przykład reszcie społeczeństwa, a Wielka Brytania niebawem stanie się krajem, gdzie nawet sprzedaż garderoby z prawdziwych futer będzie nielegalna.
Przypomnijmy, że wielu znanych projektantów wycofało ze swojej oferty garderobę wykonaną z naturalnego futra. Na apel obrońców praw zwierząt zareagowali m.in. Gucci, Calvin Klein, Stella McCartney, Vivienne Westwood, Tommy Hilfiger, Versace, Armarni i Hugo Boss.
Źródło: telegraph.co.uk