Elektrim wciąż na giełdzie, ale to się może zmienić
Zarząd giełdy nie zgodził się wczoraj na wykluczenie spółki z obrotu. Wniosek o wykluczenie został złożony tydzień temu przez sam Elektrim.
18.09.2007 | aktual.: 18.09.2007 10:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Powód - 21-go sierpnia sąd zadecydował o upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Jednak perspektywa wykluczenia Elektrimu z giełdowych notowań wzbudziło niepokój jego mniejszościowych akcjonariuszy - firma nie musiałaby już bowiem informować o swoich działaniach.
Nasza wczorajsza decyzja nie oznacza, że nigdy nie przychylimy się do prośby o wykluczenie Elektrimu, ale spółka musi lepiej uzasadnić swój wniosek- wyjaśnia prezes warszawskiej giełdy Ludwik Sobolewski, poranny gość Radia PiN 102FM. GŁOS Zarząd giełdy zaznacza, że jeśli zgodziłby się na wykluczenie Elektrimu, spółka musiałaby ogłosić wezwanie na swoje akcje pozostające w obrocie publicznym. Do tego w ciągu pół roku od prawomocnego ogłoszenia upadłości musiałaby rozpocząć działania zmierzające do ponownego dopuszczenia akcji do obrotu na giełdzie - chyba że upadłość miałaby charakter likwidacyjny.