Eksport trzody chlewnej na Ukrainę - czasowo wstrzymany

Wiceminister rolnictwa Lech Różański powiedział PAP, że nie ma analogii między wstrzymaniem eksportu trzody chlewnej na Ukrainę, a decyzją Rosji o zakazie importu produktów mięsnych z Polski.

Dodał, że w tym przypadku chodzi o "wątpliwości, które ma strona ukraińska" i przede wszystkim o spełnienie przez polskich eksporterów ukraińskich wymogów.

Wiceminister powiedział, że tamtejsze służby weterynaryjne chcą doprecyzować wymogi obowiązujące przy imporcie świń na teren Ukrainy. Wyjaśnił, że do tego kraju mogą być importowane tylko te zwierzęta, które urodziły się w kraju eksportera i na tym terenie przeszły 30-dniową kwarantannę. Jego zdaniem Ukraina obawia się, by wraz z żywymi zwierzętami, nie przedostały się choroby.

Różański podkreślił, że ukraińska strona nie stawia żadnych zarzutów, ani sugestii, że trzoda chlewna nie spełnia wymogów. Jest jedynie prośba Ukrainy, żeby do momentu, kiedy zostaną uzgodnione wszelkie szczegóły dotyczące także nadzoru weterynaryjnego, polska nie wystawiała świadectw weterynaryjnych - powiedział.

W czwartkowym komunikacie ministerstwo wyjaśniło, że Główny Lekarz Weterynarii Krzysztof Jażdżewski otrzymał 14 listopada 2005 r. od weterynaryjnych władz ukraińskich pisemną prośbę o czasowe zawieszenie wydawania świadectw zdrowia dla świń rzeźnych, przeznaczonych na eksport z Polski na Ukrainę. W związku z tym od 15 listopada nie są wydawane świadectwa weterynaryjne.

Wiceszef departamentu weterynarii ukraińskiego ministerstwa rolnictwa Mykoła Paciuk zasugerował w rozmowie z radcą handlowym ambasady RP w Kijowie Mikołajem Oniszczukiem, że powodem jest nieodpowiednia jakość świadectw zdrowia.

Strona ukraińska zaproponowała zorganizowanie w najbliższym czasie spotkania inspektorów weterynaryjnych obu krajów. W odpowiedzi na to Główny Lekarz Weterynarii zaproponował termin 15 listopada - informuje resort. Spotkanie nie doszło jednak do skutku, przedstawiciele ukraińskich władz weterynaryjnych tłumaczyli się brakiem polskich wiz.

Ministerstwo poinformowało, że Główny Lekarz Weterynarii jest w stałym kontakcie z szefem ukraińskich służb weterynaryjnych. Trwają "działania organizacyjne w celu jak najszybszego spotkania i rozwiązania problemu eksportu świń na Ukrainę."

Polskie służby weterynaryjne spodziewają się, że sprawa zostanie rozwiązana do końca przyszłego tygodnia.

Według danych resortu rolnictwa, eksport świń żywych na Ukrainę w okresie I-IX 2005 r. wyniósł 6085 ton o wartości 6380 tys. euro (największy był w sierpniu i wrześniu). W takim samym okresie ub.r. sprzedano na Ukrainę 0,6 tony żywych świń o wartości 2,6 tys. euro. (js)